I jak tu go nie szanować:
http://www.youtube.com/watch?v=SHBNfdF5BNo
Piosenka na cześć wielkiego prezydenta:
http://www.youtube.com/watch?v=MS5HTrn25ug
Wezwany na przesłuchanie do Izby Skarbowej w Gdańsku (1983 rok) Lech Wałęsa zaprzeczył przyjmowaniu przez siebie pieniędzy i ich posiadaniu:
"Nie znajdzie pan mojego podpisu, że pobrałem pieniądze, nie znajdzie pan, że wpłaciłem gdzieś na konto, nie znajdzie pan mi w życiu tego. Nie byłem takim głupcem. I dlatego też nie boję się, bo to wszytko musi być: podpisał, pobrał, kazał wpłacić. Ja tego nie zrobiłem. Ja tylko upoważniłem działaczy kilku do brania pieniędzy, żebym ja nie miał z tym nic wspólnego. (niezrozumiałe) mało z tego zdążyli wziąć, a większość wisi. Tak co ja znam sprawę.”
Po wysłuchaniu całości nagrania Wałęsa zaprzeczył autentyczności swoich wypowiedzi twierdząc, że brat nagrał tylko jego cztero minutową wypowiedź.
Przyczynkiem do wiarygodności zaprzeczeń Wałęsy jest jego niesławna rozmowa z Jaruzelskim nadana 23 maja 2005 r. w TVP 2. Wałęsa apelował do byłego szefa władz stanu wojennego o przyznanie, że jego rozmowa z bratem, sugerująca defraudację związkowych pieniędzy, była sfabrykowana przez SB. Jaruzelski odmówił stwierdzając: „nigdy nie dawałem żadnego polecenia na to, aby fabrykować, czy przygotować jakiś dokument”. Wytknął też Wałęsie, że przez 5 lat swojej prezydentury miał pełną możliwość przeprowadzenia badań fonoskopijnych i tego nie zrobił. Wałęsa nie odpowiedział na ten zarzut.
Gdyby jeszcze ten facet z bezdyskusyjną klasą i solidnym zapasem słomy w bucikach potrafił wyjaśnic, co miał na myśli, pisząc to, co napisał. Ale najwyraźniej za dużo wymagam.
Naprawde tobie się zdaje, ze twoje prymitywne chamstwo mowi cokolwiek o mnie? ;)
Nie, zupełnie nic. Natomiast o tobie, owszem, sporo. Np. to, ze jesteś w stanie bez powodu zaatakować osobę, ktorej jedyna winą jest to, że chce dowiedzieć się, co autor miał na myśli. Skad mogłem wiedziec - no skąd? - ze nie masz pojecia, co chciałes napisać? ;)
Nie pchaj sie na forum dyskusyjne, jeśli dyskutować nie umiesz. Za to rymujesz przepięknie.
"Nie pchaj sie na forum dyskusyjne, jeśli dyskutować nie umiesz."
Ale ja się nigdzie nie pcham, to ty prowokujesz i wszczynasz debilną dysputę, obrażasz by na sam koniec wylewać gorzkie żale, dla mnie to nie jest poważne i choćby dla tego dyskusji nie będzie.
Twoje zamiary są bardzo czytelne i jasne, więc już się tak nie wybielaj, bo to nie przejdzie. :)
Każdy kumaty wie już doskonale czym jest Filmweb, nie jest to miejsce do poważnych merytorycznych dyskusji, jeśli poddajesz to w wątpliwość to tylko się ośmieszasz i pokazujesz jaki jest twój format. :)
Nie, ja tylko pytam, bo mam wrażenie, ze będac tak kumatym kompletnie nie potrafisz ustawić tego cytatu z Jaruzelskim. I to jest dość zabawne, jak usilnie bronisz się przed wyjaśnieniem - bo pewnie ciężko wyjaśnić, jak czerwony generał może być obiektywnym źródłem informacji o tym, jaki to paskudny jest Wałęsa.
Jeśli jednak ktoś coś cytuje i nie potrafi wyjaśnić w jakim celu, to czy to na pewno moja wina?
A to, czy FW jest miejscem do - poważnych - dyskusji zależy od userów. Nie chcesz, nie dyskutuj, ale toczyć piany też nie musisz.
To sporo ich jest.
Choć powoli Polacy, zatracają swoją polskość. Na rzecz stylu niemieckiego, żydowskiego. Wolą udawać niemców np... :(