...tych co popierają..... naprawdę dobry film. Gdybym miał ocenić to dałbym 8 a może i 9. Stary dobry Wajda i moim zdaniem obiektywny, o ile obiektywizm istnieje.
....słowo "gdybym" występuje tu chyba w znaczeniu oczywistym. Cywilizowani ludzie często używają pewnych słów pomocniczych a inni cywilizowani potrafią odczytać po co i dlaczego. Następnie czytają między wierszami i wszystko jasne....to po prostu czyni dyskusję bardziej ....soczystą .
A nie wyrobiłeś sobie po nim jakiegoś zdania, bądź nie utwierdziłeś w już wyrobionym? To oznacza słowo obiektywny. Jeżeli masz jakąś bazę wiedzy to tego typu filmy pozwalają ci iść w jakimś kierunku, a jeżeli tylko wiesz, że gdzieś dzwonią ale tak naprawdę nie masz pojęcia gdzie to lepiej słuchaj a się nie odzywaj. "...przez obiektyw" hehehe głębokie!! Ale zrozumiałeś film? Powiązałeś z życiorysem reżysera i scenarzysty? Dorzuciłeś "dogłębną wiedzę historyczną" z tego okresu plus np swoją własną walkę z SB.sprawdziłeś dane techniczne obiektywów i napisałeś komentarz....Widzisz ta moja wypowiedź nie była już obiektywna tylko subiektywna. Jedno twoje zdanie i tyle już o tobie wiem. Dodatkowo do sprawdzenia w słowniku .."sarkazm" Pozdrawiam
ja zatem zalecam sprawdzenie w słowniku zarówno słowa "sarkazm" (w kontekscie mojego wcześniejszego komentarza) jak i słowa "obiektywny". Podpowiadam :synonimami "obiektywny" jest " bezstronny", "nieuprzedzony","sprawiedliwy". Warunkiem koniecznym obiektywizmu jest przedstawienie FAKTÓW, a wiec PRAWDA - ta w tym filmie nie została przedstawiona. Film zatem NIE JEST obiektywny - cbdu.
rozumiem, że twierdzenie o nie przedstawieniu prawdy oparte jest na jej dogłębnej znajomości (prawda objawiona, nabyta czy jakaś jeszcze inna?) Przytaczanie tylu synonimów słowa "obiektywny" świadczy sięgnięciu źródeł...niestety nie zawsze przeczytanie definicji powoduje jej zrozumienie. W kontekście twojej wypowiedzi najbardziej interesuje mnie synonim "nieuprzedzony" , chociaż nie do końca jest on trafiony. Będąc obiektywnym bardzo dobrze można być uprzedzonym. Gdy twierdzisz, że jesteś obiektywny jest to po prostu twoja subiektywna samoocena. Jest więc obiektywna? Na marginesie , tak szybko 3 wielkie "nieprawdy" z filmu...podasz?
Choćbys nie wiem jak głosno tupał nóżkami i tak istnieje cos takiego jak obiektywna prawda - wydarzenia które miały miejsce, słowa które zostały wypowiedziane, dokumenty które zostały podpisane - to jest warstwa obiektywna, nie podlegajaca żadnej dyskusji.
Ich interpretacja moze być różna, jednak bez podania tych faktów nie jest nawet mozliwa.
Z mojej strony EOT.
p.s. ten film został "wypunktowany" wielokrotnie, takze przeze mnie tutaj, wiec wykaż troche inicjatywy.
"tupał nóżkami" brawo! Stwierdzenie trochę na "Piraniokondę" a nie na "Lot nad kukułczym gniazdem" Ale rozumiem, "obiektywnie" rzecz biorąc ten pierwszy łatwiejszy do zrozumienia niż ten drugi, choć zapewne jako koneser ten drugi jest dla ciebie epicki i klasyczny (). Cytując ciebie: "tupanie nóżkami" chyba bardziej ciebie dotyczy. Moja prośba o trzy nieprawdy - zero odpowiedzi. Infantylne EOT....i ps..."wykaż inicjatywę" bo "ty" wypunktowałeś....no proszę, żeby nie napisać "helooo"
....kurcze, jeszcze muszę bo nie mogę ten poprzedni był nastolatkiem i "rzucał w ZOMO kamieniami".....ale ..."nie czuje się bohaterem" No, nie leżę na plecach....Ważny szczegół ....."nie mogła polecieć po dziennikarzy bo nie znała angielskiego" Dzięki, że kazałeś mi wykazać inicjatywę bo dopiero teraz wiek kim jesteś. Na początku myślałem, że po prostu....ale nie będę kończył bo nie chcę nikogo obrażać. Za to może po spekuluję tak: a może jakiś jeden dziennikarz znał polski (w końcu często się to zdarza u akredytowanych lub stałych korespondentów) więc zawołanie ich pewnie nie było trudne. To tylko przykład. Ale rozumiem, że możesz nie kojarzyć do końca faktów i widzisz tylko elementy a nie 3d. No ale co tu dużo mówić są też tacy, którzy nigdy nie widzieli samolotu z bliska a twierdzą, że skrzydło tnie brzozę jak nóż masło......no ale jeszcze raz :)))) ..rzucałem w ZOMO kamieniami ale nie czuję się bohaterem.....helo anybody home?
Widze ze trafilem na prawdziwego mistrza intelektu.
Wybrałeś jedną z moich wielu wypowiedzi na temat tego filmu.
Z tej wypowiedzi, która zawiera kilka zarzutów wybrałes jeden i jeszcze zinterpretowałeś go na poziomie wczesnej podstawówki.
Z wypowiedzi innego uzytkownika zrobiłes moją i uczyniłes ją osią swojego komentarza.
13 to Twoj wiek czy IQ ?
A miało być EOT...to moje IQ, kolejny dowód na to z kim mam do czynienia. Czytaj ze zrozumieniem, bo jak na razie nic nie mieszam..." ten poprzedni" tyczy się poprzedniego postu. Iloraz 13 wystarczy żeby zrozumieć. IQ 12 chyba już nie ...to twój? Jakby co to śmiało pytaj, będę pisał objaśnienia do objaśnień... A może jakieś merytoryczne odniesienie? Co z moją interpretacją zawołania dziennikarzy? A co z brzozą? Jakieś pomysły? Ile było bomb na pokładzie w gaśnicach tylko jedna czy więcej....?
Ty (Pan - bo widzę że rozmowa na wysokim poziomie) poważnie? Znajomość historii na poziomie -1. Brawa za prowokację, patrz brzoza ;) - to tylko określa Ciebie (Pana). Próby szufladkowania ludzi nie zawsze wychodzą za to czasem można wyjść na idiotę ;) Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o poziom, to proszę niech Pan zerknie na mój pierwszy wpis....i jak to się rozwija. Sarkazm trzeba umieć rozpoznać a nie jest on raczej przyczynkiem do merytorycznościci. ...próba obiektywnej oceny i ...ocena, że dla mnie obiektywizm to Carl-Zise 30-200 mm....."pływajmy w tym samym basenie intelektualnym"