6,2 85 tys. ocen
6,2 10 1 85063
5,6 34 krytyków
Wałęsa. Człowiek z nadziei
powrót do forum filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei

Wiadomość tą kieruję do wszystkich tych, którzy jeszcze nie mieli okazji oglądać tego filmu.

Od lat osiemdziesiątych w Polsce nie nakręcono tak skrajnie propagandowego filmu o tematyce historyczno-politycznej. Jeśli miałoby się w skrócie napisać jakiego rodzaju jest to "biografia", to jeśli prawda odpowiada bieli, to ten film w zakresie postaci Lecha Wałęsy obrazuje czerń jako biel. Z szacunku dla narodu polskiego, dla naszego państwa i kraju, jego historii, bohaterów - tych żyjących, tych umarłych i tych pomordowanych, którzy oddali życie za naszą wolność, ten film powinno omijać się szerokim łukiem. W historii "wolnej" Polski nikt tak jak Wajda nie zdołał obrazić filmem tego wszystkiego i tych wszystkich, wymienionego i wymienionych powyżej. Okrutnie zakłamana historia jaka wylewa się wodospadem z tej produkcji jest najgorszego rodzaju pomyjami jakie tylko można wylać na nas Polaków. W tym filmie z tego co w nim ma być istotą, nic się nie zgadza z rzeczywistością. Hołduje się w nim człowieka małego, podłego i na wskroś nikczemnego. Człowieka, który mógłby robić za chodzącą definicję antybohatera wykreowano na bohatera. Możecie mi wierzyć, że nawet za komuny starano zachowywać pozory. W tym filmie nie ma krzty jakichkolwiek zahamowań. Z góry na dół cieknie strumień obrzydliwej propagandy mającej ostatecznie ogłupić każdego kto się z tym filmem zetknie.

Wałęsa, obrzydliwy i nikczemny łotr, nigdy nie był i nigdy nie będzie bohaterem. Nie miał żadnego wpływu na tamtejszą teraźniejszość. Od zawsze był skundlonym szpiclem tak głęboko zanurzonym w totalną służalczość okupantowi, że do dziś dnia nie ma odwagi z pokorą przeprosić za wszystkie szkody jakie wyrządził ludziom. Skala jego kolaboracji jest tak duża, że gdyby miał chociaż odrobinę godności w sobie, jak każdy inny człowiek w takiej sytuacji po prostu strzeliłby sobie w łeb. Niestety Wałęsa jest typowym i podręcznikowym przykładem zdrajcy. Jego historia zasługuje na miejsce w alei największych zdrajców Polski w jej tysiącletniej historii. Tak jak katyńskie kłamstwo jest mitem założycielskim PRL-u, tak "obalenie" komunizmu przez Lecha Wałęsę jest mitem założycielskim III RP. To nikczemna historia tego człowieka jest głównym budulcem i osią, na której opiera się cała mafijna struktura naszego państwa po roku 1989.

Nie pozwólcie nigdy, aby kiedykolwiek wasze dzieci i znajomi zapoznali się z tym filmem. Wyrządzi on im straszliwą szkodę jeśli uznają go za odzwierciedlenie historycznej rzeczywistości.

ocenił(a) film na 1

lepiej bym nie ujął :)

A ja obejrzę ten film. Co dobrego może wyniknąć z szerzenia nienawiści?

Kramb

Nazywanie rzeczy po imieniu nie jest szerzeniem nienawiści. Ten film jest zbudowany na kłamstwie. Bądźmy zaś zgodni, że to kłamstwo nienawidzi prawdy. Kłamliwy film szerzy zatem nienawiść - nienawiść do prawdy, o której - choć nieco emocjonalnie - pisze autor tematu...

Jake79

Proszę o podanie źródła "prawdy".
Jestem przekonany, że jest nie mniej subiektywna od mojej.

użytkownik usunięty
Kramb

Przepraszam, ale to powyżej, to jakiś żart?

Wszystko co jest napisane w głównym wątku jest potwierdzone dziełami najlepszej klasy historyków. Istnieje mnóstwo książek i filmów to udowadniających. A ty jeszcze prosisz tutaj o "źródła"? Znaczy co. Uważasz, że ktoś tutaj ma obowiązek zastępować twoich nauczycieli lub wyręczać cię z obowiązku szukania "źródeł" jeśli chcesz być kompetentnym by wypowiadać się na temat tego człowieka? Nie za wygodnie ci? Co ty zrobiłeś lub gdzie wykazałeś, że powyższe stwierdzenia są "subiektywne"? Cierpliwie czekam na jakieś źródło udowadniające, że coś takiego twojego autorstwa się gdziekolwiek pojawiło.

Panowie, nie chcę rozgrzebywać szczegółów z przeszłości Wałęsy. Pewne aspekty również i mi się nie podobają, ale jako postać historyczną oceniam go pozytywnie. Jest jednym z nielicznych rodaków który jest pozytywnie rozpoznawany na całym świecie.
Jaka przyszłość czeka Polskę jeśli nadal będziemy deptać własne autorytety i w każdym myślącym inaczej szukać wroga?

Kramb

To ja zapytam przewrotnie. co Polska ma z tego, że jest on rozpoznawany na całym świecie? Jaka przyszłość czeka kraj, który ma takie autorytety?

użytkownik usunięty
Kramb

Co to za jakaś powywracana do góry nogami logika? Nic tylko objaw twoich kompleksów. My tutaj o PRAWDZIE HISTORYCZNEJ, O FAKTACH! Co ma jego rozpoznawalność tutaj do rzeczy? Skończyłeś liceum chociaż?

BUAHAHAHAH AUTORYTETY :D

Podłego i nikczemnego zdrajcę nazywasz autorytetem? Ty się zastanawiasz nad tym co wypisujesz? Czy tylko naciskasz jakiś przycisk i wlana ci do mózgownicy propaganda automatycznie wylewa się do treści tego co piszesz?

No jeśli dla ciebie Wałęsa jest autorytetem, to z ciebie musi być niezły łajdak i szumowina. Obrzydliwe.

ocenił(a) film na 5

Właśnie wyjąłeś mi to z ust, fajnych koleś ma "autorytetów" :)
Zapominałeś dwóch rzeczy w opisie tego "autorytetu". Największy bufon i "wszechwiedzący". Mnie już nudzi jak ten "autorytet" zawsze mówi, że on wiedział, on to przewidział, on przechytrzył itd.

Kramb

Ale masz "autorytety"...Hahahahahahahahaha!

ocenił(a) film na 4
Kramb

Chcesz źródło? Proszę bardzo. Nazywa się Lech Wałęsa:

http://www.youtube.com/watch?v=kcOaEPaKqbo

Lemingi, wszędzie lemingi...

ocenił(a) film na 4
Kramb

"szerzenie nienawiści" - widzę, że już szanownego obywatela ładnie towarzysz Michnik wytresował. Nawet język ten sam.

użytkownik usunięty
Alex303

Istotnie. :-)

ocenił(a) film na 4
Kramb

proletariusze wszystkich krajów poza łączeniem się nie robią nic innego, jak tylko walczą o pokój, budują dobrobyt, szerzą miłość i stoją na straży sprawiedliwości społecznej - dlatego nie musisz się o nic martwić ani niczego bać... })

Apele o niedozwolenie "dzieciom i znajomym" pachna paleniem ksiazek na stosach i trzymaja trynd zakazujacy publikacji Main Kampf - Hitlera (pisownia bez znaczenia) a to juz przesadna troskilwosc, no a wiadomo ze jak cos jest zakazane to smakuje najlepiej. Zakazy rodza mity i kulty a to dopiero sprawia ze kity takie jak ten film czerwonego magnata tow. Wajdy staja sie naprawde niebezpieczne ! Wiec kazdemu nalezy polecac ow film jako pomnikowa komunistyczna hiper bajdure. Niech kazdy sam przekonac sie moze jak parobcak Lejba Kohne przeksztalca sie w tuzinkowego robola a nastepnie w "trosce" o los towarzyszy pracy przeistacza sie w burzuazyjnego pachola - takiego samego jak Wajda !

ocenił(a) film na 5

Ciekawy opis.
Choć ja od samego początku chciałem zobaczyć ten film, na walory artystyczne i kunszt Wajdy. A nie jako biografię, bo mimo co by ktoś powiedział o głównym boCHaterze, to i tak nie nabiorę do niego choć krzty szacunku.

użytkownik usunięty
rafib1975

Kunszt Wajdy. Hmmm... myślę, że rzecz dyskusyjna.

PS. bochujterze :-)))

ocenił(a) film na 5

Pamiętaj, że idee nie odpowiadają za to co zrobią z nich ludzie. Poza tym każdy zainteresowany głębszą historią dowie się o "TW Bolek" etc.

użytkownik usunięty
nephilim_718

Pierwszej części wypowiedzi kompletnie nie rozumiem. Co do drugiej, to tak. Reszta będzie opierać się na propagandzie Wajdy i stąd ten główny post.

ocenił(a) film na 1

Dzieci ze szkół pędzili na ten film do kin jak za komuny. Na szczęście ukazała się ostatnio bardzo dobra książka Sławomira Cenckiewicza "Wałęsa człowiek z teczki"
Warto się z nią zapoznać. Dla niektórych na pewno będzie ona szokiem.

qqsinek

Tak się tylko zastanawiam nad intencjami autora wątku. Wydaje mi się, iż ów tekst nacelowany jest na maksymalne odarcie z godności człowieka i przy tym wszystkich innych, którzy niezgodnie z punktem widzenia autora wyrażają jakiekolwiek wątpliwości. Ja również takowe wyrażę. Źródeł "historycznych" jest multum - tylko które są wiarygodne ? Te pisane i publikowane w PRL-u ;? te tworzone na początku lat 90. i w III RP;? czy może te z IV RP :? Nie chce się sprzeczać co do tw Bolka bo wydaje mi się, iż ów kolega autor mógłby się znaleźć w pierwszym szeregu właśnie tych jak sam stwierdził "zdrajców". Wałęsa odegrał o wiele znaczniejszą rolę niż nie jeden sobie dziś przypisuje z ówczesnych "śpiących na styropianie" (a jeżeli był OZI bądź AI to wpisuje się to w praktykę działania SB - ale tym samym potwierdza w pewnym stopniu tezę, że komuna obaliła sama siebie :D ). Wracając do autorytetów - to Polacy są właśnie takim dziwnym narodem, że chcą być świętsi od Papieży i "przeginać pałę", jestem tylko ciekaw, czy ów kolega autor do swoich autorytetów zaliczyłby płk. Kuklińskiego? A ów historycy, - wypada również zastanowić się nad wątpliwościami niektórych mądrych dotyczących publikacji Cenckiewicza i Gontarczyka jakoby miały one być przygotowane na zamówienie polityczne. Bo cóż niektórzy chcą wierzyć iż jedyna sfałszowana teczka w okresie PRL należała do prezesa JK. No cóż wybiórczość historii...... Czy nadgorliwość nie jest gorsza od faszyzmu ? a sienie nienawiści wpisuje się w pewne zapatrywania i działania polityczne niektórych, którzy chyba nie radzą sobie z rzeczywistością polityczną i kompleksami lub zależy im na dzieleniu Polaków na tych złych i dobrych, na patriotów i innych lub na ZOMO i ....? Właśnie i kto tu może lub jest "zdrajcą".

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
qqsinek

Książka jest świetna!



Strasznie go przeceniasz ! On byl zdalnie sterowany - nawet o tym nie wiedzac ! - tak mozna z czlowiekiem sa tacy ktorzy maja tego typu zdolnosci - jak beda chcieli to np. zywa matke boska zobaczysz w jasnogorskim obrazie ( moze nawet na ksiedza cie tym sposobem przekieruja ) innym razem w pornolu wyraznie bedziesz widzial ze panienka z konkretnego obrazka do sexu cie zacheca - w zaleznosci od potrzeb, byleby tylko dostep do ciebie mieli a gdy sie mieszka w bloku jak on wtedy z obcymi na okolo to zawsze dostep maja - telepatia to sie zowie, hipnoza itp.itd. ... Wiesz zdrajca to on by byl gdyby sam jeden z jaruzlem i kiszczalem w magdalence zasiadl a tak to wszyscy tam jednakowi zdrajcy co do joty ! A o tym zdalnym sterowaniu kontynuujac - pamietam gdy opowiadal jak w 1988 r do stoczni jechal brame przeskoczyc - tramwajem jechal i mowil ze pilnujaca go bezpieke w samochodach cywilnych naokolo widzial... Oni go eskortowali zeby mu wlos z glowy nie spadl takie sa fakty a on o tym nie wiedzial, gdyby wiedzial to by tego nie wspomnial ... On w tej stoczni do niczego potrzebny nie byl bo strajk juz i tak sie toczyl to fakt ale za duzo popsuc tez nie mogl, a nieswiadomym napewno otuchy dodal ( caly blok sie walil pod wodza gorbaczowa - ten musial w koncu do USA spierdzielac ) jedyne czego mu odpuscic nie mozna to to ze koryto przejal i banialuki opowiada ze sam jeden cale domino uruchomil , ze nawet zdrajca Mazowiecki byl u niego drugi po zdrajcy Geremku ( moze ostatnio slyszales te jego zeznania ?) ! - Zdrajca kaczynski w jego kancelari byl pewnie u niego trzeci... - Wiesz Walesa tez byl u mnie drugi zaraz po janie pawle drugim ktory byl u mnie pierwszy - che,che,che - sam tak kiedys mialem ... - Grunt to na przyszlosc umiec wlasciwe wnioski wyciagac... Wracajac do magdalenskich zdrajcow - oni po calosci nie mieli prawa o niczym debatowac procz wyznaczenia terminu wolnych wyborow, sposobu rejestrowania parti do kampani wyborczej - i tyle reszta to sprawa poszaczegolnych programow bioracych udzial w rozgrywce parti i demokratyczny wybor - nas wyborcow... - Mieli co najwyzej prawo przed Tyminskimi Polske zabezpieczyc - akurat tego nie zabezpieczyli, dozywotnie panstwowe stolki i apanaze wszystkim sowieckim kalachom (poza waska grupa negatywnie zweryfikowanych bezpiekow) zabezpieczyli za to jaknajbardziej skutecznie ... - Tak wszyscy magdalenscy okazali sie zdrajcami - teraz nawet Czechy sie smieja ze gdy u nich prezydentem byl Hawel to w Polsce dlugo jeszcze Jaruzel a pod nim Mazowiecki jako premier - drugi u Walesy - paranoja ?!

użytkownik usunięty
Szczerbiec_1

Już pierwsze zdanie z twojej wypowiedzi jasno obrazuje, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Przepraszam, ale nie wiem czy w ogóle jest sens dalej czytać. Ja go przeceniam? Najpierw wykaż to, dzięki czemu pozwoliłes sobie trzasnąć tutaj bełkotem jakobym go przeceniał, a może później zechcę odnieść się do reszty.

Na zachętę odniosę się jednak do drugiej tezy z twojej wypowiedzi. On był sterowany. Napisz mi człowieku skąd u ciebie wniosek, że człowieka, którego jasno nazywam szpiclem, agentem i zdrajcą nie mógł bym i nie uważam jednocześnie za sterowanego? Przecież to zdanie wykazuje tylko że kompletnie jesteś oderwany od logiki. Czy istnieje coś takiego jak agent, szpicel, zdrajca nie sterowany zdalnie? Jak w ogóle mogłeś zarzucić drugiej osobie, że może tego nie wiedzieć i zacząć jej to wyjaśniać. Przecież to kpina jakaś. Totalna paranoja. Wręcz żałosne.

Nie chodzi o to czy w tym, czy w tamtym masz rację. Chodzi o to, że jak pospolity ćwierćinteligent założyłeś, że coś trzeba mi tłumaczyć. Uwierz mi. Historię Wałęsy potrafię przedstawić znacznie bardziej szczegółowo niż ty. I na pewno też na wyższym poziomie stylistyczno-gramatycznym. Ty zrobiłeś to jak gimnazjalista jadący na dopuszczających.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Jestes chory psychicznie ( sterowany a zdalnie sterowany to dla zdrowego roznica ) - dobrze ze uchwalili te ustawe o bestiach - predzej czy pozniej obejmie i ciebie ... bez wspolczucia...

użytkownik usunięty
Szczerbiec_1

hahaha :D aha, to sterowany to taki, przy którym jego PAN chodzi krok w krok... a ten zdalnie to taki, który PANA zna tlyko swojego ze słyszenia? :D

Siup na czub !

ocenił(a) film na 4

ostro i konkretnie

Wałęsa to burak, widać to gołym okiem, co on moze wiedzieć i prwadziwym patriotyźmie, on nawet nie dorósł do tego.
Gdyby pochodził z rodziny szlacheckiej nigdy w życiu nie zachowaywał by się tak jak się zachowywał, wolał by zginąć niż sprzedać Gwiazdę itd..
To nie tak zdrajca jak kameleon i oportunista, fałszywy do granic, widać to gołym okiem podczas wywiadów w tv.
Żaden z niego bohater.
Jak (go durnego i prostego w sensie wiejskiego cwaniaka, prostaka, pomimo, że meiszkałw mieście) komuniści osrali to dopiero zaczął układać się z opozycją

ocenił(a) film na 4
malyfromhell

Wałesa to ogólnie zakała dla polskiej polityki i do tego kompromitacja, gdyż on nie miał konkretnej wiedzy, która mogła by mu się przydać w jego pseudo karierze.
Jego rady i obietnice były na poziomie dzieci z ówczesnych podstawówek, zresztą to się późnije potwierdziło, 100 milionów, czy np proponował babce na skraju wytrzymałosci finansowej, zeby sobie prywatny inters z czymś tam założyła.
Tragedia poprostu we wszytskie strony

malyfromhell

Co do rodziny szlacheckiej takie opinie - tez kompromitacja np. Jaruzelski - tak ten mosiek jaruzel tez z rodziny szlacheckiej cala wies mial i co ? Juz on sam wybadal co warte jest to jego szlachectwo ze je na armie czerwona zamienil ! A te Potockie, Radziwily itp. tez z szlacheckiej a nawet magnackiej i wszystkim im zdrajcom pierwszej klasy na pochybel... Inna sprawa za co oni te tytuly szlacheckie kupowali a kupowali i za kase i za uslugi... Czyms bylo trzeba za np. dostarczanie pedofilskich uciech wywdzieczyc sie bo taki po krolewsku honorowy janiepan jak Kazmierz Wielki wielce zobowiazany musial sie czuc za podsylane mu 12 letnie Esthery do wyra .... - A ci co podsylali juz wiedzieli jak takiego delikwenta na postronku potem prowadzic !

Szczerbiec_1

błąd

twjezus

Celnie ze szlachectwem Jaruzelskiego. Drodzy mili państwo tak to już jest z tą naszą Historią, że ów "padół" usłany jest a to zdrajcami, a sprzedajnymi szlachcicami czy innymi skorumpowanymi urzędnikami rzec można by przewrotnie. Znam te historie, lub kojarzę te o których piszesz, pojawiło się nawet coś kiedyś o losach Lecha Wałęsy podczas jego pobytu w sanatorium w Arłamowie, ktoś przedstawił statystykę spożycia alkoholu (chyba BOR) bardzo zabawną zresztą, choć w tej materii ciekawsze są stenogramy rozmów Lecha z gośćmi, m. in z bratem? Taka ta nasz tzw. "komuna" była dziwnym tworem, że chyba dla przykładu Romaszewski podczas internowania zrobił doktorat i go wozili z Białołęki na rozprawy doktorskie? To co kolega pisze o sterowaniu to taktyczna zagrywka takich czy innych służb, sam schemat jest chyba dobrze znany np. z drukarni otwieranych przez SB za pośrednictwem szaraczków (chodź nie zawsze) a potem obserwacja, inwigilacja, penetracja, pozyskiwanie danych - tak najłatwiej (chyba, choć jest wiele sposobów) na pozyskanie i utrzymanie kontroli. Ja naprawdę nie chce nikogo bronić, ale z Wojtkiem to też dziwna sprawa i ze stanem wojennym bo wchodzimy na płaszczyznę gdybologii co by było gdyby, jednak smutne jest, że bez żadnego głębszego zastanowienia przyklasnąć jesteśmy w stanie "braciom" Rosjanom gdy oni się wypierają, twierdząc, iż by nie weszli do Polski. Aż strach, bo kiedyś możemy przyklasnąć na Katyń przy okazji potwierdzając, że na Węgry w 56 Rosjanie wpadli na placki zbójnickie, w 68 chodziło głównie o piwo, a 79 ? no cóż Afganistan, opium, zapominając o Doktrynie Breżniewa. Wydaje mi się, iż tak to i u nas w narodzie jest, że każdego można opluć? Choć sam się nie zgadzam z tą tezą to można takie działanie zaobserwować szczególnie z upływem lat. O wielkim Polaku jakim był Karol Wojtyła JPII również pojawiają się różne informacje w różnych źródłach medialnych zarówno krajowych jak i zagranicznych, nie chciałbym tego roztrząsać i przytaczać, zastanawiam się czy za 15 a może 20 lat od ładnych i ciekawych filmów w których w rolę JPII wcielił się P. Adamczyk nie pojawi się jakiś "paszkwil" lub "dzieło"? prezentujące z drugiej strony postać papieża. Nie oglądałem nowego filmu o Westerplatte (przepraszam, że piszę coś bez głębszego sprawdzenia i specjalnego przekonania ale to tylko skojarzenia fragmentu programu tv) w którym rozmawiano z reżyserem o scenie w której żołnierze mieli być w sztok pijani i w okopach pić gorzałkę lub inne frykasy. Zapytano wówczas czy tak było czy są jakieś materiały na ten temat? Odpowiedź była zaskakująca ale w wojsku piją i wtedy też mogli. Ale to tak na marginesie w ramach filmów, bo niczym nowym jest, że Francuzi przypisują sobie zdobycie Monte Casino, Brytyjczycy Enigmę i tak dalej .
Mimo tego złego co możemy powiedzieć o czerwonych stolikach i o układaniu się z ówczesną władzą to udało się zakończyć okres PRL bez rozlewu krwi. I bez rozlewu krwi udało się rozpocząć wiosnę europy środkowej, tak przynajmniej uważam Ja. Niemcy uważają, że to ich mur berliński i pozwolenie Gorbaczowa na zmiany w NRD zapoczątkowało "trend". Pięknie krzyczeli w podzięce podczas jego ostatniego pobytu w Berlinie "Gorbi Gorbi". Ale w Rumunii nie skończyło się bezkrwawo a na Litwie lądowały radzieckie siły specjalne zdobywając przejętą przez protestujących stację telewizyjną. W ramach Wałęsy śmieszą mnie jego stwierdzenia, m. in. że już w roku 80 można było przejąć władzę i on to już wtedy wiedział oraz wiele podobnych, nie był mężem stanu nie był wytrawnym politykiem - polska takich nie ma takich osobników i mieć raczej nie będzie przez kilka następnych lat, ale był i dla wielu jest pewnego rodzaju ikoną, symbolem.
Taka ta nasz historia obok zdrajców i krwią jest ulana. Tylko czy więcej jest krwi czy zdrajców. A gen. Anders ? na niego też się wskazuje, a Powstanie Warszawskie jak odczytywać;? czyn waleczny, ofiarny piękny w swej romantycznej istocie a ze strategicznego punktu widzenia błąd który doprowadził do zniszczenia miasta, do śmierci potężnej masy cywilów i nie wykorzystania siły militarnej jaką byli powstańcy, a był bez przygotowania na szczeblu odpowiadającym realizowanej operacji, ktoś by mógł zapytać czy to nie zdrada posłać do walki „kwiat” bo jakby nie patrzeć do walki ruszyła przede wszystkim młodzież będąca nadzieją każdego narodu, inteligencja w szczególności, choć nie chce ujmować innym grupom społecznym. Z tych ważniejszych tylko jedno powstanie się udało sukcesem zakończyć i z oceny historii powinniśmy się uczyć bo puentując wiemy tylko, że wielu polityków, czołowych person lata jak chorągiewki tak jak się im zagra. Czy to Wałęsa szedł na pasku SB i ich wykiwał, czy oni kiwali nim, sterując bezwiedną marionetkę, a może nie marionetkę ? Czy może „inni” kierowali całą solidarnością a jak nią to i Wałęsą? W tym przypadku przychodzi mi bez większego namysłu USA ? CIA a jak oni to i Watykan a jak Watykan i to i JP II i znowu kółko się zapętla ze znakiem zapytania kto kogo sprzedał ? za ile ? poco i dlaczego ? i kto jest zdrajcą Ktoś mógłby tu napisać, Amerykanie chcieli obalić ustrój w europie środkowo wschodniej bo chcieli uzyskać potężną strefę ekonomiczną odbiorcę produktów - rynek zbytu. W tym celu potrzebny „neutralny” podmiot SM pomiędzy NATO a UW – Watykan i Papież z Polski ? Chyba daleko idąca gdybologia?
Przeciwko Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w której nie było robotników (choć o urodzonych szlachciców nie tak łatwo), a która miała stać na straży państwa chłopów i robotników wystąpili -robotnicy żeby przejąć władzę bo chcieli żyć lepiej i ci ów robotnicy przejęli władzę (myślę o solidarności) i rozpoczęły się zwolnienia robotników i zamykanie zakładów pracy. „Zamienił stryjek siekierkę na kijek”. Ot cała Polska a do dziś się nic nie zmieniło w naszej mentalności bo np. „ministra” Mucha doktor nauk ekonomicznych młoda kobieta cytując z pamięci wyuczony kawałek zaczerpnięty od M. Friedmana raczyła stwierdzić, że nie jest zadaniem państwa tworzenie miejsc pracy i nie można tego od państwa oczekiwać, no cóż Polacy świętsi od Papieża, Amerykanie banki dofinansowali, Niemcy przemysł motoryzacyjny a my ? a my nie tworzymy rzeczywistych warunków dla biznesu krajowego, nie wspieramy w wystarczający sposób podmiotów gospodarczych kierując się ideami niekoniecznie zgodnymi z realiami i rzeczywistą racją stanu. Ot krótkowzroczność. i bardzo duże skupienie na rozliczaniu z przeszłością .

Przepraszam za wcześniejszy post <błąd> ale nie mogłem opublikować postu z powodu odczytywania niektórych znaków spec jako linku, którego nie było.

twjezus

O kurna - jest ktos komu by sie tyle pisaniny czytac tu chcialo ? - Ja pasuje...

ocenił(a) film na 6

POOOPIEEERAAAMMMM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9

Poleciłbym autorowi tego wpisu dobrego psychiatrę...

użytkownik usunięty
paulos_b

No to poleć... chętnie zapytam o stan zdrowia osób takich jak ty.

ocenił(a) film na 1

Zgadzam się ze wszystkim.

koleś zmień zdjęcie profilowe bo Lorreta złamie ci serce poraz drugi.... proponuje A. Hofman tu masz linka : https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR5UI4XQbYiboOubSePl35es3Ol wUF31GItOVY0s__pEKf9U-dh nie dziękuj nie ma za co...

użytkownik usunięty
cielak87

Cóż za bezsilność. Wolę gdy ludzie, którzy nie zgadzają się z moimi opiniami, podważają je sprawnie i dobitnie. Co zrobiłeś ty? Gimbus, smarkacz, mleko pod nosem i prymitywny gbur. To reprezentujesz.

ocenił(a) film na 7

Polecam przeczytać najnowszą książkę Głowackiego o tym, jak pisał scenariusz dla Wajdy. Może coś to panu rozjaśni, jeśli chodzi o prawdę, fałsz, czerń i biel przedstawione w filmie.

użytkownik usunięty
joaszy

To jakiś żart? Gdyby było coś w niej realnie wartościowego, to przywołałbyś, to tutaj. Nie robisz tego. Odsyłasz. Czemu? Bo przeczytałeś, nie do końca chyba zrozumiałeś i nie chcesz ewentualnie się skompromitować. Swoją drogą przywoływać owijanie w bawełnę Głowackiego jako kontrargument na prawdę historyczną, to wysokiej klasy żarcik. Nie masz niczego mądrego do napisania, to nie pisz.

ocenił(a) film na 6

Jedynym prawdziwym i wiarygodnym źródłem historycznym jesteśmy my sami. Pałujcie się dalej nad publikacjami czy to ww Panów czy też IPN . Bolek Srolek itp. był z Was ktoś obok niego ? że się wypowiadacie ? może ja Was ocenie z perspektywy czasu . Dla jasności nie jestem obrońcą Wałęsy . Nie trawię po prostu jak ludzie szukają sensacji opierając się na publikacjach ludzi szukających sensacji :) a że już troche wypiłem może moja wypowiedź nie jest spójna :D

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
joaszy

Ja również czytałam książkę Głowackiego pt. " Przy szłem". Piszę z przerwa bo komputer poprawia zapis.
Głowacki zawarł w filmie sporo humoru sytuacyjnego i to mnie bawiło. Chciał zawrzeć go więcej ale reżyser usunął te sceny. Na przykład :
- Ksiądz uczy Danutę w kościele jak ma się zachowywać podczas odbierania Nobla, jak ma chodzić i dygać. siostra zakonna szuka w darach z zachodu ubrania dla Danuty i znajduje kuse ubrania i stringi.
- Włoska dziennikarka podczas rozmowy z Lechem mówi mu, że jest podobny z wyglądu do Stalina.
- Chciał dodać trochę erotyki do filmu, np. scenę w Arłamowie, gdzie po nocy z zoną Lech pyta milicjantów, panowie no i jak wypadłem.
- Głowacki chciał dodać monolog: Owszem, wiemy, że za granicą go cenią, szanują i się nim zachwycają. Że nawet wstawił go do swojego wideoklipu taki Michael Jackson obok największych. Ale my, zresztą z żalem, w imię tylko i wyłącznie prawdy, mamy obowiązek wytłumaczyć światu, że popełnił straszliwą omyłkę. Że to żaden Mandela, Gandhi czy Dalajlama z przyczepionymi wąsami, tylko zero, żulik, agenciak, kapuś Bolek, którego bezpieka przywiozła do Stoczni motorówką na strajk sierpniowy, żeby go od środka rozwalił. a jak wyszła genialna książka jego żony, pani Danuty, to z niej jasno wynika, że jeszcze rodzinę zaniedbywał. I w ogóle się nie cieszył, jak mu się pierworodny narodził. Taki to jest człowiek, niestety.
- Zaznaczył w filmie strach Wałęsy i wspomniał w książce, że bać się na pewno miał czego. Borusewicz, wówczas bohater, teraz marszałek senatu i inni, z kierownictwa podziemnej opozycji wyznaczyli Wałęsę na przywódcę strajku, czyli głównego manewrowego. Więc ryzykował bardzo dużo, co najmniej zrujnowane życie swoje, żony i dzieci. Taki średniaczek z dziećmi pasował im na tego manewrowego, bo był już znany i wiarygodny dla ludzi.
Książkę polecam. Warto przeczytać. Szkoda, że tych parę różnych dodatkowych scen nie znalazło się w filmie. Chociaż i tak znalazło się w nim sporo z tamtej naszej dziwnej rzeczywistości.

ocenił(a) film na 7
jagoda49

Zgadzam się, gdyby więcej pomysłów Głowackiego weszło, to film byłby ciekawszy, barwniejszy. Ale cóż zrobić - wizja Wajdy była taka, jaka była.

Swoją drogą uważam, że Głowacki napisał Wałęsie znakomite dialogi. Szkoda tylko tych wyciętych scen... I tego, że zamiast kina artystycznego wyszedł bardziej film dla wycieczek trzeciej klasy gimnazjum. Choć i takie filmy są potrzebne. Może historia jest jeszcze zbyt świeża, żeby na kanwie tamtych wydarzeń kręcić wyrazisty film artystyczny, jaki marzył się Głowackiemu.

Brawo!