Mi osobiście film bardzo się podobał. Zabrakło jedynie momentu, gdy Wałęsa został prezydentem, co było przecież uwieńczeniem jego drogi życiowej. Wałęsa jako człowiek nie jest z mojej bajki, ale pomimo wszystko uważam, że jest/był o wiele bardziej ogarnięty niż pokazano to w tym filmie. Nie rozumiem ludzi oceniających film na "1" tylko dlatego, że nie lubią Wałęsy lub głosują na PiS...

By zrozumieć dlaczego wielu ocenia ten film na 1 przeczytaj nową książkę Cenckiewicza "Wałęsa człowiek z teczki"

Zaraz, zaraz czy uważasz Cenckiewicza i jego książkę za wyrocznię?
Jakby na to nie patrzeć, gdyby nie Wałęsa może teraz musiałbyś składać hołd Putinowi

Niby w jaki sposób musiałby składać ten hołd?

Nie popadajmy w przesadyzm. Każde źródło informacji podlega krytyce i ta książka także. Informacje w niej zawarte budzą moje zaufanie choćby dlatego, że poważniejsza pozycja "SB a Lech Wałęsa" napisana wspólnie z Gontarczykiem nie została zakwestionowana merytorycznie i sam Wałęsa mimo straszenia nie poszedł z autorami do sądu. Cenckiewicza uważam za na tyle rozsądnego człowieka, że nie zdecydował by się na publikowanie informacji bez pokrycia w źródłach. Z resztą to czy ktoś wierzy Cenckiewiczowi czy nie - nie ma znaczenia. Akwafan wyraża dziwnie i zaskoczenia tym, że niektórzy oceniają film na 1 - przeczytanie książki Cenckiewicza pozwoli mu to zrozumieć

Nie czytałem tej książki i czytać nie zamierzam, bo Wałęsa nie jest dla mnie tak ważny, aby zgłębiać w jego biografię. W swoim czasie byłe bardzo głośno o książce Cenckiewicza, dlatego jej najważniejsze tezy są przecież powszechnie znane. Nadal uważam, że oceniając film, należy oceniać film, a nie swoje poglądy polityczne lub postać Wałęsy...