Popieram. Ludzie nie kierują się tym, czym powinni, przy ocenianiu tego filmu...

Atakowanie człowieka takiego jak Wałęsa jest żałosne. Robią to ludzie którzy albo w latach '80 byli po tej drugiej stronie barykady, albo Ci którzy są po prostu głupi i zawistni

My, Polacy, to w ogóle dziwni jesteśmy. Pod zaborami robimy najbardziej zaciekłe powstania. Jak mamy wolność, to ją marnujemy. Dobrze mówił Bismarck: Dajcie spokój Polakom, sami się wykończą. Wystarczy jedno wymienić z wielu: jak sobie przypomnę, że obrady sejmu przed zaborami mógł zerwać jeden poseł, to śmiać mi się chcę. Co to za kraj z taką historią, a z takimi prymitywnymi zasadami. Jak mamy nóż na gardle, to pokazujemy honor, odwagę, uczciwość. Jak mamy spokój, to zaprzaństwo, złośliwość i zawiść.
Tak, jak ktoś na forum mówił o aktorach grających w nowej wersji "Kamieni na szaniec". Podobno na planie śmiali się: ale oni mieli śmieszne fryzury i niemodne sweterki.
Na premierze będą mówić, jakim to wyzwaniem było zagrać tak odważną i wspaniałą postać, że chcieliby spotkać ich na żywo i im podziękować. Tragedia, pewnie za 20 lat, któryś z nich będzie wielkim aktorem i będziemy o nim mówić, jakiż to wspaniały i zasłużony człowiek. Wzór do naśladowania. Klapki na oczach mamy.

Moim zdaniem gorsze jest to, i to w każdej dziedzinie że wszystko jest albo czarne albo białe i koniec. Ktoś powinien albo od razu zostać świętym albo potępionym, albo coś jest piękne, boskie itd albo totalnie do dupy. To samo w polityce, wszędzie dosłownie wszędzie. Uważam, że to jest tragiczne, przecież są rzeczy pomiędzy, odcienie szarości. Jak czyta się np. fora to ma się do czynienia albo fanatykami albo z osobnikami którzy nie mają pojęcia o czym mówią ale najważniejsze jest się wypowiedzieć. To jest tak typowo polskie, że aż wręcz boli.

No racja.

Tak p.s. Obecnie na ten film oddano 666 głosów. :P

Właśnie wróciłem z przedpremiery filmu. Okazał się być prawdziwy, od początku do końca, świetna gra Więckiewicza, jak i reszty obsady. Krótko mówiąc, film bardzo dobry. A ocenianie filmu przed jego obejrzeniem, to po prostu żałosne. Niestety Polaków się szybko nie zmieni. Szkoda.

Nie to, że nie szybko. Niestety prawda taka, że nie zmieni się wcale, bo Polak wie zawsze lepiej.

A może ci , którzy oceniają film przed jego obejrzeniem nauczyli się tego od " elity", która zgnoiła książkę Cenckiewicza i Gontarczyka o kontaktach LW z SB, na długo przed jej opublikowaniem ?

A ja nadal nie moge sie oprzec wrażaeniu ze ten film będzie polityczna agitka to że ktos go z góry ocenia dlatego ze wałesa to glupota ale jesli poczytac relacje z premiery gdzie pani prowadąca czy tam otwierajaca premiere mówi że w cannes ludzie bili brawo 13 minut to mu nie bedziemy gorsi i po filmie przez 16 minut bija brawo ludzie tacy jak pan kulczyk postkomunisci i członkowie partii rzadzacej jest po prostu nie smaczne.Ten film był od początku uwikłany w polityke i pewne nie jasne sytuacje Np Amber Gold wiec trudno sie dziwic ze ludzie reaguja na niego tak emocjonalnie bo nie wazne jakie role tu stworzyli akotrzy tacy jak wieckiewicz i reszta jak solidnie od strony rzmiesliniczej bedzie ten film zrobiony skoro w tym kraju zyja ludzie którzy czuja sie po prostu oszukanie przez ludzi o których jest ten film a także przez ludzi którzy byli na premierze i tak ochoczo bili brawo .I prosze mnie nie wyzywac od razu od analfabetów idiotów frustratów wyraziłem swoją opinie gdyz uwazam ze za tym filmem zawsze bedzie szła polityka i rekacje moga byc bardzo skrajne

Oczywiście, że film o polityku zawsze będzie nawiązywał do polityki, a to-jak wiadomo- budzi kontrowersje w narodzie. Racje miał ten, kto stwierdził, że taki film powinien powstać za 20-30 lat.

Dokładnie

Ech, uogólniasz trochę. A nawet bardzo.

Wiadomo, że nie każdy taki jest ale niestety to bardzo często spotykane i spotyka się to prawie na każdym kroku, więc aż tak bardzo nie przesadzam.

Proszę wypowiadających się na temat filmu aby przeczytali najpierw książkę DR HAB. S. CENCKIEWICZA PT. "WAŁĘSA CZŁOWIEK Z TECZKI".

Tak tak i książkę "Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949–2005" chyba powinien być dopisek hymn pochwalny albo coś w ten deseń nie? Ale można się licytować więc ja np. mogę zaproponować poczytanie co o Wałęsie pisze np Robert Krasowski, i nie wcale nie słodzi.

Chyba jak byk jest napisane,ze chodzi o biografię TW Bolka a nie Kaczora:).Zastanawia mnie tylko jedno,dlaczego wszystkie lemingi myślą,że jak się uważa,że Wałęsa był "pacynką w rękach UB "to jest się wyznawcą PIS-u?

Co Ty z lemingami wyjezdzasz teraz? Jak wyskakujesz z Cenckiewiczem to samo się nasuwa..A i tak radzilbym pouczyc się historii i zgłębić temat, to może być zaskakujące.

Właśnie ciekawe ile z tych ocen na filmwebie zostało dodanych przez osoby które pewnie nawet zwiastunów nie widziały, nie mówiąc już o samym filmie.