Poszedłem do kina niewiele wiedząc o historii transformacji ustrojowej w Polsce, będąc
bardziej precyzyjnym wiedząc tyle co przeciętny Polak. Jakimś trafem te ważne historyczne
wydarzenia w dziejach naszego narodu przemilczano na lekcjach historii kolejno w szkole
podstawowej, gimnazjum, liceum. Zapewne nie wiedziano jak się do nich odnieść, jak je
przedstawić młodemu pokoleniu.
Pomimo pozytywnego nastawienia oglądając "Wałęsę" odniosłem wrażenie, że próbuje mi się
wmówić bajeczkę o bohaterskim, do cna uczciwym robotniku, który prawie samodzielnie
poprowadził lud przeciw komunistycznemu reżimowi. Innymi słowy, stopień wyidealizowania i
wybielenia postaci Wałęsy jest w filmie tak wysoki, że może wzbudzać naturalną podejrzliwość.
Dlatego w ramach równowagi zachęcam was do obejrzenia innych materiałów pomagających
zrozumieć wydarzenia przemiany ustrojowej.
- dokumentacja wideo obrad Solidarności w kluczowym marcu 81
http://www.youtube.com/watch?v=EGJVfEIx6Uc&list=FLH4z_2yu-DjRTGvYJNLWfmw&index=1 1
- dokumentacja wideo z przesłuchania Wałęsy przez SB (materiał humorystyczny:))
http://www.youtube.com/watch?v=vbq9XSZJLNo
- Andrzej Gwiazda - jeden z pomijanych bohaterów ruchu solidarnościowego o Lechu Wałęsie
http://www.youtube.com/watch?v=dzANmxG_SV4&list=FLH4z_2yu-
DjRTGvYJNLWfmw&index=10
- dokument Nocna Zmiana o upadku rządu Jana Olszewskiego
http://www.youtube.com/watch?v=e4f0UY5HF7Y
Podsumowując, nie doczekaliśmy się filmu na temat społecznie fascynującego ruchu
solidarnościowego, tylko panegiryku nt. jednej osoby. Wstydzę się, że z własnej nie
przymuszonej woli poszedłem na ten film. Na szczęście wobec reżyserskiej próby manipulacji
historią, poświęciłem te kilka godzin, żeby wyrobić sobie choć zręb własnego poglądu na
temat Lecha Wałęsy. Do tego was też zachęcam.