JA...NIE!!!

Ja dzisiaj byłam. Film ogląda się przyjemnie. Czasami można się pośmiać z absurdów PRL-u. Więckiewicz w roli Wałęsy świetny - jego sposób mówienia, mimika twarzy. Lekko nadęty, co widać w rozmowie z zagraniczną dziennikarką. Nieokrzesany i uparty. Agnieszka Grochowska bardzo wiarygodna w roli Danuty. Czuło się, że jako matka tylu dzieci jest urobiona po pachy, poza tym zaangażowanie męża w działalność opozycyjną, odbija się na więziach rodzinnych. W roli niedocenionej żony Lecha wypada świetnie. W filmie można posłuchać muzyki z tamtych lat. Film nie jest bezmyślną laurką dla Wałęsa - pokazuje raczej, że znalazł się odpowiedni człowiek, w odpowiednim momencie i czasie. Podobała mi się Dorota Wellman w roli Krzywonos - szkoda, że było jej tak mało. Film jest przyzwoity, choć niewybitny. Myślę, że uczciwa ocena to 7/10.

Moja krótka opinia w tym temacie:

http://www.filmweb.pl/film/Wa%C5%82%C4%99sa.+Cz%C5%82owiek+z+nadziei-2013-608184 /discussion/Fake+konta+na+filmwebie+-+niska+ocena+filmu,2291732

Początek nawet niezły, chociaż zdziwiło mnie , że ciągle się śmieję na takim filmie, z lekkiej ironii, która pewnie miała "odbrązowić" bohatera, zrobiła się niestety karykatura, bo tamte wydarzenia wcale śmieszne nie były, wbrew pozorom.
potem było coraz gorzej, głównie za sprawą bardzo fragmentarycznego scenariusza, sceny były jakby sklejane na siłę,nie było ciągłości fabuły, może autorzy stwierdzili, że Wałęsa jaki jest każdy widzi, więc nie ma co się wysilać. Więckiewicz robił co mógł, choć uważam że nadal za dużo było tam karykatury. Grochowska miała do zagrania niestety zupełnie nieciekawą rolę kury domowej, jedyna sensowna scena jest na lotnisku, poza tym dłużyzna okrutna.
Muzyka super, ale znowu jakoś mi nie pasowała do fragmentów z filmów dokumentalnych lub stylizowanych na nie, jakby dobrana na siłę "pod młodzież", bo ludzie w filmie kompletnie nie wyglądali i nie zachowywali się punki, rockersi, czy poppersi z tamtych lat.

Uważam, że film Wajdzie niestety nie udał się, a szkoda, bo Wałęsa z filmowego punktu widzenia jest świetnym materiałem. Przypominam sobie jak świetne były na przykład filmy biograficzne np. Amadeusz, Skandalista Larry Flynt, Elisabeth. Myślę, że z polskich twórców świetny film zrobiłaby Holland czy Polański, ale nie wiem, czy w ogóle ich to interesuje.

btw BARDZO cenię filmy Wajdy , ale od Katynia zaczęła się słabizna. Robienie filmów z przymusu choćby moralnego źle się kończy dla twórcy.