Zakończenie w 1989 to jakaś połowa historii, przecież to co było później było ciekawsze. Ktoś mógłby nakręcić drugą część- "Wałęsa. Upadek" czy coś takiego, gdzie pokazaliby też te jego występy tylko i wyłącznie dla kasy- np. ten dla Libertasu... Nie można być za a nawet przeciw.