jeśli komuś podobał się powstały później dramat historyczny Alei "Ostatnia Wieczerza", "Bóg i diabeł w krainie słońca" Glaubera Rochy czy "Kret" Jodorovskiego powinien także zapoznać się z tym filmem który w wielu aspektach przypomina wcześniej wymienione pozycje. Jest tu świetna historia, niekonwencjonalna reżyseria i gra aktorska na najwyższym poziomie, do tego pojawiają się elementy voodoo, spirytystyczne oraz przewodni wątek religijny dosyć podobny do tego z "Matki Joanny od Aniołów" Kawalerowicza, dziwne że obraz ten został tak zapomniany...
do obejrzenia na YT:
https://www.youtube.com/watch?v=PbXiXPaZgZQ&list=PLxs6R02KhgY7OcNS26A-XtPwIA4Gqy JN6
brak polskich i angielskich napisów utrudnia całkowite zrozumienie treści filmu jednak jeśli ktoś chociaż troche zna hiszpański nie powinien mieć problemów z powiązaniem w sensowną całośc fabuły. Polecam bo naprawde warto obejrzeć to dzieło.
Z pewnością najbardziej surrealistyczny film Alei. Od pierwszych minut wydarzenie rządzą się logiką sennego koszmaru, a mrok spowija kolejne kadry. Atmosfery dopełnia surowa czerń i biel...
Popisuję się pod twoimi słowami i zaznaczam, iż tylko "Rozbitkowie" tego reżysera, zrobili na mnie większe wrażenie :)