Hahahaha... padłem z tego... rowerzysta wjechal na plan, po czym sie wycofal, widzac kamere.... zostawili to normalnie na filmie... co za żenua...
I w szoku jestem, ze zagrala w tym filmie Sarandon. Bardzo przecietny film. Malo jej jeszcze slawy i kasy. Dla takiej ikony, zeby zagrac w tak tandetnej produkcji, to jest totalna przesada.