Specjalnie obejrzałem "Wall Street" z 1987 roku i niestety muszę powiedzieć, że kontynuacja nie dorasta do pięt temu filmowi. Wszystko słabsze. Douglas słaby, LaBeouf słaby, Brolin słaby. Jedyna dobra rola to Langella, ale krótko:) No i intryga bez porównania słabsza. Widać że Stone'owi brakowało kasy i musiał coś nakręcić. Jak dla mnie 5/10.