Przykłady innych wyciętych scen

- mały Varian Vrynn bawi się zabawkami i mówi jak nienawidzi orków za to co zrobili
- scena z przeszłości w której trolle z Gurubashi atakują Stormwind a Medivh pomaga obronić miasto
- scena, która miała być po napisach końcowych, w której Aedelas Blackmoore znajduje małego Thralla

Za przeproszeniem, ale k*rwa mać, ja pi*rdole. Nie znam się na produkcji filmów, wie ktoś może kto jest winny tej mizernej długości filmu? Tak z ciekawości chciałbym wiedzieć kogo znienawidzić :D

2h to do cholery za mało na taki film fantasy. Wyobraźcie sobie jedną, którąkolwiek część Lotra, trwającą 2h a nie 3. Przecież tak mocne okrojenie filmu to po prostu gwóźdź do trumny całej produkcji. Trzeba poupychać najważniejsze wątki i lecieć na złamanie karku z fabułą, a tak się do licha nie robi. Jeśli mimo to film się dobrze sprzeda i będzie dobry to owacje na stojąco dla Duncana Jonesa, bo mi się wydaje, że 2h to dobry czas dla prostego świata jak świat Conana, a nie świat Lotro-podobny. Jeśli się uda to będzie to nie lada wyczyn.

W 2 h to można animację przedstawić, a nie film z takim uniwersum. Pozdrawiam wszystkich narzekających dawniej na długości poszczególnych części trylogii Hobbita, którzy krytykowali, ze film za długi, ze sie ciągnie, że to i że tamto. To się nazywa budowa charakteru postaci i klimatu fantastycznego świata. Teraz widać, że długi czas trwania w przypadku takich filmów jest niezbędny.

Tak, dokładnie, 2h to zdecydowanie za mało. Na tyle co się dowiedziałem o filmie to mam wrażenie, że Duncan Jones solidnie podszedł do tematu i włożył mnóstwo pracy i energii w ten film, a teraz jakieś dupołajzy karzą mu wyciąć 1/3 filmu. Szkoda chłopa. W końcu podpisuje film swoim nazwiskiem.

Tak to jest. Nie znam się na tym tak bardzo, ale to chyba wytwórnia tak zawsze robi, ze każe coś wycinać. Tak było też z BvS

Właśnie i tu jest główny problem. Często reżyser obrywa i dostaje baty od widzów, że spieprzył film i wogóle, ale niestety winę za to ponoszą głównie studia, z którymi wchodzą w umowę. Tak też było z BvS, któremu oberwało się właśnie za fatalne decyzje studia ... Pierwotnie BvS miało być dwoma filmami, głównymi złoczyńcami miał być Lex Luthor i Joker, a tak to akcja na siłe pcha się na przód, by tylko teraz mieć czas antenowy na Justice League, na równi z Avengersami ...

Zazwyczaj to wytwórnie decydują o długości filmu. Przypominam, że Legendary widziało w Warcrafcie "problem", było tym dosyć głośno. Podejrzewam więc, że oryginalnie film był dłuższy, ale studio myślało, że tak długi film o nieznanym w kinie uniwersum dużo nie zarobi, więc skrócili go drastycznie.

Teraz widać efekty ...Mam nadzieje, że będzie wersja rozszerzona, bądź reżyserka (choć nie jestem pewny czy to jedno i to samo) wydana na Blu-ray.

No i tego się właśnie obawiałem, brawa dla Legendary... To samo było z trzecim Hobbitem, dało się go oglądać dopiero w wersji rozszerzonej.

To jest jakaś wersja rozszerzona Hobbita? Przecież oni rozciągneli króciuteńką książeczkę na 3 filmy. Myślałem że już bardziej się nie da tego wydłużyć.