się to oglądało, szkoda tylko, że tak krótko. Żałuję, że twórcy filmu skupili się głownie na Sródmieściu i Woli, liczyłam, że zobaczę też moją Ochotę, na której przed wojną był tor rowerowy, a ul. Wawelska pokryta była szutrem :)
Właśnie też żałuję, że krótkie :/ I racja, że przyjemnie się oglądało :)