Zacznę od gatunku, do którego należy film Wbrew regułom. Otóż posłużę się tutaj słowami jednego z aktorów występujących w tym filmie- Michaela Caine: ”Tego filmu nie można przyrównać do żadnego gatunku...Nie jest on tragedią, komedią, dramatem...Jest wszystkim po kolei-jest życiem, w które wpisane są porażki, sukcesy, wzloty, upadki. Obraz ten zawiera w sobie wszystkie gatunki filmowe.” Ja osobiście zgadzam się z tym twierdzeniem. Wbrew regułom to film ciepły, prawdziwy, ale zarazem brutalny-tak samo jak brutalne jest nasze życie...
O czym opowiada to dzieło i kto jest jego bohaterem? Należałoby raczej mówić o dwóch głównych bohaterach. Młodszy, Homer Wells, którego gra Tobey Maguire(widać, że ten aktor jest utalentowany-teraz jest nam bardziej znany jako Spider-Man, bo w sumie stał się gwiazdą po tym filmie i większość osób kojarzy go właśnie z tą rolą, jednak należy powiedzieć, że ten aktor ma już na swoim koncie wiele ról i to wspaniałych. Potrafi wykreować bohatera w taki sposób, że zaczynamy w niego wierzyć i odczuwać to co on, potrafi oddać się bezgranicznie swojej postaci)To dziecko pozbawione rodziców wychowuje się w sierocińcu. Starszy, dr Wilbur Larch-grany przez Michael’a Caine’a (Oskar za ta kreację –drugoplanowa rola męska)- wspaniały lekarz, uwielbiany przez dzieci, troskliwy dyrektor tegoż sierocińca - przekazuje Homerowi swą wiedzę medyczną. Wiedzę życiową Homer musi zdobyć sam. Opuszcza sierociniec i wyrusza w świat, w którym otwierają się przed nim nowe perspektywy i możliwości. Zawiera przyjaźnie, ma różne przygody i pierwszy raz się zakochuje, ale doświadcza również tragedii, zdrady i niebezpieczeństw. Wychowanie wyniesione z sierocińca wydaje się teraz mało przydatne. W miejsce dawnych, prostych zasad i poczucia bezpieczeństwa pojawia się brzemię odpowiedzialności za wyłącznie własne decyzje i idące w ślad za nimi czyny. Z czasem Homer uświadamia sobie jednak, że podejmowania przemyślanych decyzji, rzutujących na jego obecną sytuację i przyszłość, nauczył się właśnie w sierocińcu. To właśnie tutaj nauczył się głównych zasad zyciowych-tego co ważne i,że czasem nie stosujesz się do nich i postepujesz wbrew regulom...Film porusza najwazniejsze i najgłębsze wartości każdego człowieka-odpowiedzalność, poczucie wartości, bycia potrzebnym,chęci zrealizowania się.Mozna powiedzieć,że Homer to w pewnym senie pielgrzym-misjonarz.Poszukuje swojego miejsca na ziemi,jest narazony na wiele przykrości-chociazby cała historia z dziewczyną.Candy ma anrzeczonego,który jest pilotem-ochotnikiem,pewnego dnia wyjeżdża.Candy czuje sie samotna,Homer równiez-jest z dala od tych których kocha,od tego wszystkiego co posiadał.Między nim,a dziewczyną zaczyna rozwijać się niebezpieczna i jak sie okazuje tragiczna w skutkach dla Homera sytuacja...Przeżywa on pierwsza milość,ale jak sie okazuje,Candy tylko wykorzystała (?!) go-bowiem,gdy dowiaduje sie,że jej narzeczony wraca jest sparaliżowany,miał wypadek,Candy zostawia Homera...Okazuje się,że te traumatyczne przeżycia sprawiają,że Homer nie jest juz tym samym chłopakiem,którym był,opuszczajac sierociniec...Zaczyna rozmuieć,że tak naprawde jego rodzina to właśnie dom dziecka-to tutaj jest potrzebny,to tutaj go naprawdę kochają,to tutaj jest jego miejsce na ziemi.Gdy dowiaduje się,że doktor Larch umiera uświadamia sobie,ze kochał go jak ojca,że wszystko co umie to jego zasługa i,że nie moze tego zmarnować.Postanawia wrócić.I wraca...
Film ten wywołał we mnie wielkie emocje-jest ciepły i prawdziwy,jednocześnie pokazuje jak bardzo dużo zależy od nas samych,ale takze jak duzo zawdzieczamy innym.Jak bardzo człowiek potrafi się zmienić przez różne skrajne doświadczenia,ile może zrozumieć i chcieć wszystko naprawić.Obraz ten polecam wszystkim bez wyjatku-i mozecie powiedzieć potem,ze to nudy film i nic sie nie dzieje,a ja wam odpowiem,ze ten film jest jak zycie,w którym są czasem wyjatkowo nudne i długie momoenty,w których nic sie nie dzieje,a czasem zaczyna ono biec tak szybko,że sami za nim nie mozemy nadążyć...
Piękna ścieżka dźwiekowa,zdjecia,montaz oczywiscie bez zarzutu.Gra aktorska na wysokim poziomie.Jednym słowem-polecam.