"Regulamin tłoczni win" autorstwa Johna Irvinga bardzo mi się podobał, z zaciekawieniem podszedłem więc do filmu będącego jego ekranizacją. Jeszcze podczas czytania zastanawiałem się jak doskonale wiele motywów prezentowałoby się na ekranie, a tu proszę, jest film! Niestety...
Być może jest to dobry film. Wskazują na...
Jako że książki nie czytałam to film bardzo mi się podobał.
Historia dość przygnębiająca, smutna, w której, być może niektórych dobrych chęci, łamie się szereg zasad moralnych....
Czego tu nie ma.... Aborcja, gwałt, kazirodztwo, zdrada, kalectwo, samobójstwo, morderstwo, sierociniec....
Trudno tu znaleźć...
Jak dla mnie proza Irvinga jest po prostu nieprzekładalna, nie da się zrobić z niej filmu i tyle, takie
samo zdanie mam o innych filmach nakręconych na podstawie jego prozy. Każdy film po
przeczytaniu książki wydaje się po prostu zbyt powierzchowny, nie dociera do tego co w książce.
Sam film uważam za bardzo dobry, na pewno zachęcił mnie do sięgnięcia po książkę. Bardzo lubię "Co gryzie Gilberta Grape'a", tego samego reżysera, a "Cider House Rules" miało bardzo podobny klimat.
Nie spodobało mi się jednak to, jak zachował się Homer. Walter zabrał go z zadupia, dał mu pracę, a Homer odwdzięczył mu...
Długo zabierałem się go do obejrzenia, gdyż spodziewałem po nim zwykłego romansidła - obyczajówki. Jednak muszę przyznać, że coś w tym filmie mnie urzekło (no napewno Charlize Theron). Film mimo, że trwa 2 godziny jest bardzo ciekawy. Ogląda się go z zainteresowaniem, a do tego dochodzi wspaniała gra aktorska, poza...