Czytając książkę,łzy lały się strumieniami a oglądając film nawet mi powieka nie drgnęła!może
dlatego,że wiedziałam jak to się stanie???ale Channing Tatum jest świetnym aktorem,więc
zasługuje na wysoką ocenę:)
Ja niestety najpierw obejrzałam film i spodobal mi się do tego stopnia, iż postanowiłam przeczytać książkę. U mnie było odwrotnie niż u Ciebie. W czasie filmu wzruszylo mnie mnostwo scen, znacznie mniej w książce zapewne dlatego, ze wiedzialam co sie wydarzy, jedynie scena koncowa rozlozyla mnie na lopatki. Przez to, ze zaczelam wlasnie od filmu duzo scen w ksiazce mnie irytowalo i uwazam, ze w filmie zostaly dobrze skorygowane. A co do Channinga jestes chyba jedną z nielicznych osob, ktore tak uwazają, ale przyznam, ze milo jest na niego popatrzec.;)