Bez lukru i Harlequinowskich naleciałości o nici uczucia rodzącej się między więziennym zbiegiem i doświadczoną przez los wdową. On - przystojny i tajemniczy, skrywa w swym wnętrzu demony przeszłości. Jak sam wyznaje, pragnie jedynie słońca i wina. Ona - mająca niełatwe życie, twarda z zewnątrz kobieta wciąż musi o coś walczyć. Mimo że do najmłodszych nie należy i nie jest klasyczną pieknością, w rysach jej twarzy wciąż zachowane są szlify dawnej atrakcyjności i wdzięku.
Możliwe, że tych dwoje żyłoby sobie spokojnie, jednak rodzina wdowy ze strony męża nie przyzna im żadnego prawa do szczęścia i ustabilizowanego życia.
W tle pachnący słomą oddech pięknej francuskiej wsi.