Dwóch oprychów pragnie się szybko wzbogacić. Postanawiają porwać siostrzenicę pewnego bogacza i zażądać za nią sporego okupu. Plan zachłannej dwójki bierze jednak w łeb, bo podczas ucieczki porwana siostrzenica ginie uderzając się w ciemię. Nie wszystko jednak stracone, bo jeden z porywaczy postanawia "pomóc" trzem zakonnicom, którym zepsuł się wóz. Proponuje im podwózkę, ale nic za darmo - 3 pingwiny będą odtąd zakładniczkami dwójki opryszków. Jedną z nich mają zamiar wykorzystać po to by odebrać okup za bogatą siostrzenicę...
Strasznie nudna telewizyjna rutyna, kijowe aktorstwo i zero napięcia. W sumie nie było się co spodziewać po tym rymplu żadnej rewelki, ale wypadło i tak sporo poniżej przeciętnej. I'm not a fan...