Po obejrzeniu filmu postanowiłem dać mu 8/10. Ciut za dużo wulgaryzmów. Sporo śmiesznych sytuacji i doskonala kreacja Jana Frycza, ciekawie zagrana rola Małaszyńskiego. Film troszkę skomplikowany, ale tak właśnie powinny być skonstruowane polskie komedie - aby je móc oglądać wiele razy:-) Ja zamierzam obejrzec ponownie. Polecam.