Pamiętam że pierwszy raz na tym filmie byłem z mamą (okres szkoły podstawowej), zrobił na mnie niesamowite wrażenie w odbiorze, nie było marginesu na fikcję, utożsamienie z głównym bohaterem było na 100%. 
Przed paru laty był na tvn, ubolewałem że się na niego parę minut spóźniłem. Dla 10-cio latka był rewelacyjny, z sntymentem go wspominam.