Nie znam się na filmach walki. Widziałem tylko 2- powyższy + "Shaolin vs Nija". Jedne z filmów mojego dzieciństwa. Co mogę rzec. To poprostu robi wrażenie. Kung-fu (ogólnie sztuki walki) robi wrażenie, Bruce Lee robi wrażenie. Jako film to wiadomo, że nie może usatysfakcjonować śmiesznych, nadętych pseudokoneserów kina. Kto kiedyś zainteresował się szeroko pojętą kulturą starożytnych sztuk walki być może doszedł do wniosku, że ludzie z nią związani reprezentują wyższy szczebel człowieczeństa...dobra, "Wejście smoka" dażę sentymentem i jakby to powiedzieć- szacunkiem. Pozdrowionka.