film

Wet Hot American Summer

2001
1h 37m
5,6 2,8 tys. ocen
5,6 10 1 2824
5,5 11 krytyków
Grupa opiekunów letniego obozu, podczas ostatniego dnia wakacji, przeżywa przeróżne perypetie miłosne. Zobacz pełny opis
Wet Hot American Summer

reżyseria

scenariusz

produkcja

premiera

nagrody

Komedia, która ma być satyrą na typowe amerykańskie letnie obozy z lat osiemdziesiątych... Początek trzeciego tygodnia sierpnia. Wczesne lata osiemdziesiąte. Ostatni dzień obozu. Beth jest kierowniczką całego wyjazdu. Mimo to zachowuje dość niestosowną obojętność wobec poczynań podopiecznych... Mimo to uczuć pozbawiona nie jest - podobaKomedia, która ma być satyrą na typowe amerykańskie letnie obozy z lat osiemdziesiątych... Początek trzeciego tygodnia sierpnia. Wczesne lata osiemdziesiąte. Ostatni dzień obozu. Beth jest kierowniczką całego wyjazdu. Mimo to zachowuje dość niestosowną obojętność wobec poczynań podopiecznych... Mimo to uczuć pozbawiona nie jest - podoba jej się profesor Neuman, którego zainteresowanie będzie się starała zdobyć w dość typowy sposób... Cały film opisuje miłosne perypetie i uczestników obozu i kadry - w to wilgotne, gorące, amerykańskie lato....

premiera

studio
Eureka Pictures / North Coast Group
tytuł oryg.
Wet Hot American Summer
inne tytuły
O rolę Gary'ego starał się Henry Jon Benjamin.
Film kręcono w Honesdale (Pensylwania, USA).
Okres zdjęciowy trwał od maja do czerwca 2000 roku.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Zapach letnich kolonii

ocenił(a) film na 7

W jednej ze scen bohaterowie obiecują sobie, że spotkają się w tym samym miejscu za równo 10 lat. Faktycznie, ciekawie było by to zobaczyć. Jedni, jak Paul Rudd, Bradley Cooper, Amy Poehler, Elizabeth Banks czy Janeane Garofalo jakoś tam weszli do mainstreamu, inni odeszli w zapomnienie. Film, choć w pewnych kręgach...

więcej

Jedna z bohaterek filmu ma na spodniach naszywkę z okładką płyty The Smiths, Hatful of Hollow. Akcja filmu dzieje się w 1981 roku, a ta płyta została wydana dopiero w roku 84

Wyświechtane hasło, ale takich komedii już się dziś nie robi. Odjechana, porąbana i zabawna wariacja na temat nastolatków i ich wychowawców na letnim obozie gdzieś w USA. Obserwujemy ostatnie 24 godziny, ostatniego turnusu. Każdy szykuje się na talent show wieczorem, każdy chce jeszcze zdążyć przeżyć wakacyjny...

ja tam się na tym nieźle uśmiałem! właściwie to ryczałem ze śmiechu turlając się po dywanie, ale niektórzy z mych znajomych nie podzielajli mego entuzjazmu - kwestia poczucia humoru chyba. A co do napisów to moge przesłać.

Me myself & I

ocenił(a) film na 5

W mojej nic nie znaczącej ocenie paradoksalnie pierwowzór najsłabyszy z całej „trylogii”. Chciałoby się więcej, tym razem tylko piąteczka i tylko po znajomości.

P.S. Andy bezapelacyjnie najlepszy.