Obejrzałem trylogię, niestety z przerwami czasowymi więc mogłem czegoś zapomnieć, mogłem czegoś nie dostrzec. Do tego nie czytałem książki więc nie wiem - być może te absurdy nie są wytworem reżysera a tak było w pierwowzorze.
1. Jakim cudem Gally przeżył? I nie chodzi mi tu o przebicie włócznią bo nie z takich rzeczy ludzie wracali do żywych. Ale o ile pamiętam to Gally był zarażony. Jakim cudem wyzdrowiał?
2. Ciągnąc trochę dalej wątek pierwszy... po trylogii dochodzę do wniosku, że ten Labirynt w ogóle nie miał sensu. (Tak jak mówię, może już coś zapomniałem z czasem). Generalnie pierwsza część podobała mi się najbardziej, świetny klimat, świetna niewiadoma i pomysł. Później zaczął się bullsh*t story ciągnięty przez dwie kolejne części. Niby jakieś kolejne "testy", które prawdę mówiąc nie służyły kompletnie niczemu. Czemu niby miał służyć ten labirynt i cała reszta rzekomych testów skoro wystarczyło pobrać krew? :D
3. Zakończenie z Teresą pozostawię bez komentarza. I to nie dlatego, że mi smutno ale scena wymuszona na siłę. Miałem wrażenie, że wrzuciła Thomasa do samolotu po czym stała i czekała "no dawaj, szybciej, zawalaj się, nie będę przecież wskakiwać do samolotu". Nie czytałem książek, nie wiem jak tam sytuacja się potoczyła więc nie wiem czy powinienem mieć pretensje do wszystkich pisarzy czy do reżyserów, którzy na siłę z jednej strony tworzą tragedie, z drugiej na siłę happy ending. Nie wiem kiedy ostatni raz widziałem film w którym niespodziewanie główny bohater ginie. Na tysiąc obejrzanych pozycji świtają mi może ze dwa? Nie powiem teraz które ale na pewno mnie poruszyły. Bo już sądziłem, że i w tym wypadku to Teresę uratują a on jej umrze na kolanach i taka wizja mnie już poruszała. No ale gdzie tam... :D
Podsumowując cała trylogia... jak większość kilkuczęściowych produkcji - im głębiej, tym gorzej. Wielki ukłon za pierwszą część, była świetna. Kolejnych mi się nie chce komentować. Ale za odpowiedzi będę wdzięczny.
Ja także nie czytałem książek i może to był błąd aczkolwiek ja z filmu nie rozumie dlaej kim był thomas przed trafieniem do labiryntu i czy wgl uratował ludzkość przed tą pożogą