Przeczytałam całą trylogie "Więźnia Labiryntu" zaraz po wyjściu ekranizacji pierwszej części, naprawdę nie spodziewałam się zachwiania większości szczegółów, chociaż brakowało telepatii pomiędzy Teressą, a Tommy'm, ale miałam nadzieje że pojawi się to w "Próby Ognia" ale tu ani tego, ani połowy książki! Głownie chodzi mi o:
~ brak szczurowatego (Jason) w białym garniturze.
~ czemu niby było kilkanaście labiryntów?! Były tylko 2 A(dziewczyn i Aris) B(chłopacy i Teressa)
~ dlaczego Teressa była z chłopakami?? Powinna szykować zasadzkę na nich!
~ Bardzo mało Jeorga który jest ważną postacią
~ gdzie są metalowe kule?
~ ale dobrze że chociaż była burza :P
~Poparzeńcy tacy, jakich sobie wyobrażałam (nawet trochę straszniejszych xD)
Ogólnie co do filmu to bardzo podobały mi się efekty specjalne i gra aktorska. Dylan naprawdę nadaje się do tej roli.