Ale jako ekranizacja słabiutki ;) Oprócz tego, ze jest pomieszany z trzecią częścią, to jeszcze CAŁKOWICIE zmieniono fabułę. Ach, jeszcze muszę się doczepić do Brendy - zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam. Tak w ogóle to mam wrażenie, że powinna się zamienić na fryzury z Harriet :')
Jedna scena (patrząc jako ekranizacja) wyszła im dobrze - kiedy Thomas i Brenda znaleźli się na tej "imprezie" :)
Jednak jako iż tutaj nie ocenia się zgodności z książką, a film (o czym chyba bardzo wiele osób zapomina), to jest dobry ;) Momentami nudnawy, jednak bardzo podobała mi się scenografia. Gra aktorska też jest mocno OK, oprócz jednej lub dwóch osóbek, ale można się spodziewać jakich ;)