Czy wy też macie wrażenie, że główny bohater w ten części staje się negatywną postacią? O charakterze dupka, który to nie pomoże ludzkości, tylko ucieknie w nieznane z swoimi znajomymi na pustynie.
Nawet pod koniec chciał się wysadzić ze znajomymi, tylko po to by nikomu nie pomóc. :P
Uznajesz go za postać negatywną, bo nie chce dać wyssać sobie mózgu przez swoich oprawców, którzy opracowują szczepionkę dla samych siebie, bo reszcie ludzkości mają do zaoferowania ciepłą kulkę w łeb?
Z racjonalnego punktu widzenia, lepiej aby opracowali szczepionkę i jakaś ludzkość przetrwała, bowiem każdy ratuje swoich najbliższych. A najlepiej to pokazuje sam główny bohater, który nie ma skrupułów do wykorzystania szczepionki na osobie której mu zależy.
Najlepiej tu wybrała bohaterka z tej małej grupy znajomych, co wybrała większe dobro, niż samolubne dobro.