Zdecydowanie lepsze niż jedynka! Lekka mieszanka z trójką im się mieszała. O leku na śmierć w drugiej części książki mało mówiono a tu w filmie całkiem dużo. Przede wszystkim udała im się sceneria zniszczonego miasta. Miałam złe przeczucia do pokazania pobytu na pustyni oraz poparzeńców i jak zostaną przedstawieni. Myliłam się. Fabuła była a akcja dodała im uroku. Zabrakło mi jedynie jeszcze tej jednej ucieczki na pustyni w dzień, ale trudno. Co mnie zdziwiło to, że Minho został porwany a w książce tego nie było. Największy plus tej trylogii- brak miłości głównych bohaterów.
UWAGA SPOILER
Tak bardzo chciałem zobaczyć jak oni przechodzą przez Wielki Przenos , jak szli przez schody i atakowały ich metalowe kule. Brakowało mi jak spotkali dwóch poparzeńców zanim dotarli do miasta. Brakowało mi także jak spotkali poparzeńca leżącego na pystuni wpatrującego się w niebo, który powiedział im że zbliża się burza. W filmie burzę zrobili rewelacyjnie ale jakoś mogli zrobić to logicznie a nie że Thomas się przebudził zobaczył w oddali światła obudził wszystkich i nagle burza się zrobiła