Książę przeczytałem jednym tchem, a filmu nie mogłem do oglądać. Jeśli ktoś czytał powieść to odradzam mu sięgnąć po tą adaptacje, bo prawdopodobnie się zawiedzie.
Według mojej zasady nie oceniam bo nie doglądałem (tych 20 min do końca nie wytrzymałem i wyłączyłem)