Ja rozumiem, że ekraniacja nie musi się w 100% zgadzać z książką. Ale to jest przesada. Dosłownie nic nie było wierne książce, sam zamysł był inny. Oni nie uciekli DRESZCZOWI tylko pustynia była fazą 2 prób. Teresa nie zdradziła ich tak dreszczowcom tylko z Arisem wykonywali ich rozkazy ( chcieli zabić Thomasa). Postacie niektóre dobrze odwzorowane, inne beznadziejnie. Minho zupełnie nie ma osobowości w filmie. W książce był wulgarnym, agresywnym, nieumiejącym się kontrolować typem. Newt też słabo zrobiony, pominięto że to on był klejem- spajał wszystkich streferów razem. Brenda, Thomas i Teresa ok. Ogółem jako film akcji ok, a jako ekranizacja to gorzej niż źle.