Ten film był katastrofą. Nie wiem o czym reżyser myślał tworząć go. Po pierwsze Streferzy nie uciekli z bazy tylko zostali poddani kolejnej próbie i wysłani przez DRESZCZ na pustynię, a ich zadaniem było dotrzeć do bezpiecznej przystani. Po drugie Teresa została odzielona od swojej grupy, a jej miejsce zajął Aris (chłopak z grupy B, w której oprócz niego były same dziewczyny). Teresa i Tomas ponownie spotkali się na pustyni w chatce i w górach. Była ona z grupą B i porwała Tomasa w celu jego zabicia. Po trzecie Jorge (nie wiem czy dobrze napisałam) był młodym chłopakiem, a nie dorosłym mężczyzną. Po czwarte temperatura na pustyni była wysoka, a światło słoneczne tak rażące, że Streferzy musieli zakrywać się prześcieradłami żeby przez nią przejść. Końcówka filmu była kompletnym nieporozumieniem. Mihno nie został porwany przez DRESZCZ. Grupa A i B dotarły do bezpiecznej przystani, która okazała się patykiem wetkniętym w piach. Na miejscu zostali zaatakowani przez dziwne stwory. Ci którzy przeżyli trafili na górolot DRESZCZU. Długo można wymieniac niedorzeczności w filmie, ale właśnie te najbardziej rzucają mi się w oczy. Po końcówce filmu wnioskuję, ze 3 część też nie będzie dobra, ponieważ nie da się naprostować takich błędów.