1. Przeczytaj książkę, tam masz wszystko. W porównaniu z nią film to dno. 2. Nadal mnie bawi ,,Więzień Labiryntu za bardzo przypomina Igrzyska Śmierci" bo Więzień został napisany wcześniej.
W zasadzie ma tyle wspólnego z Igrzyskami co z Władcą much, Running Man czy Robinsonem Cruzoe... Hm. Mniej nawet. Co nie zmienia faktu, że załamał moją wiarę w ludzkość, k**a mać, siedem na filmwebie za coś, co ma tak durny scenariusz...