Dwa dni temu była premiera światowa. Może ktoś z was już widział i zechce się podzielić
wrażeniami?
Ja akurat w Polsce nie mieszkam i tutaj premiera jest 17... to jak to z tymi premierami jest?
Hmm to dziwne, bo nawet na głównej stronie filmu podają datę 19 września. Aczkolwiek zazdroszczę, że już za 3 dni będziesz mógł to zobaczyć.
mam :http://www.imdb.com/title/tt1790864/releaseinfo
jednak się myliłem, polska premiera jest wcześniej niż niemiecka
Ale dziwi mnie, że premiera amerykańska jest tego samego dnia co polska. Nie wypadało im zrobić premiery 11.9 ale zazwyczaj premiery w stanach są kilka dni wcześniej niż gdzie indziej. Mogli ją zrobić np. 18.9 czy 17.9
Faktycznie strasznie dziwna sprawa z tymi premierami, Singapur 11 września a USA 19. Nie wiem kto to wymyślił.
To tak samo jak z Igrzyskami. Druga czesc (i zresztą 3 też), polska premiera była tego samego co amerykańska.
To śmieszne że muszę wam to tłumaczyć... ale dobrze
ŚWIATOWA PREMIERA( dzień w którym film po raz pierwszy zostaje pokazany widzom) w tym wypadku 11 września.
Wszystkie inne premiery to juz tylko i wyłącznie premiery z danego kraju. Tak więc od 3 dni film jest już w kinac w Ameryce. A więc logiczne że jego światowa premiera się odbyła.
Jak ktoś mieszka a USA to sobie może obejrzeć. i nawet ocenkę na fw wstawić. Koniec tematu...
Premiera w USA będzie dopiero 18 września. To oficjalna data, 11 września była premiera w Singapurze i gdzieś jeszcze, ale nie w USA.
Film obejrzałem wczoraj, przedpremierowo w kinie. No cóż - fabuła nijaka a czasem wręcz absurdalna (ale w złym znaczeniu tego słowa), brak logiki, tragiczna gra aktorów, efekty średnie, nic ciekawego. Generalnie mam wrażenie że to film dla licealistów, w stylu niemieckich przygodówek.
Też byłem wczoraj na tym filmie, w pełni się zgadzam. Po prostu przeciętny. Raczej do domowego oglądania, na kino szkoda kasy.,
Tak z ciekawości zapytam: Któryś z was czytał książkę? Interesuje mnie, jak bardzo film od niej odbiega i czy zmiany zadziałały na korzyść filmu, czy wręcz przeciwnie?
W filmie, moim zdaniem zbyt dużo pozmieniali. Myślę,że gdybym nie czytała książki, byłyby on o wiele lepszy.
film w stosunku do książki jest czymś zupełnie innym. poza celem całej 'fabuły', postaciami, tym, że umieszczono ich w labiryncie dużo (wg mnie zbyt dużo) kluczowych sytuacji jest zmienionych. zmiany bardzo nie na korzyść, aczkolwiek jeśli ktoś nie czytał książki, to pewnie film jest ciekawy.