Obejrzałem pierwsza i drugą część i nurtuje mnie jedno pytanie.
Skoro w labiryncie były osoby tak niezwykle cenne, bo mające odporność na wirusa to po co były potwory które ich zabijały jeśli przekroczą mur? Przecież to jest bez sensu.
Czy w książce jest to jakoś sensownie wytłumaczone?
Stwórcy nie wiedzieli, kto jest odporny. Wysyłali Buldożerców i wszystko inne, żeby sprawdzić kto przetrwa. Potrzebowali nie tylko ludzi odpornych, ale i silnych.
Stwórcy doskonale wiedzieli kto jest odporny. Nie pamiętam czy w pierwszych trzech częściach jest to wyjaśnione ale w "Kodzie Gorączki" już w pierwszym rodziale (kiedy jest opisana scena w domu Newta) widać ze Stwórcy wiedzieli kto jest odporny. Ci nieodporni byli tzw grupą kontrolną. A wystawiali ich na takie niebezpieczeństwa i pozwalali ginąć ponieważ potrzebowali tego jedynego najsilniejszego odpornego dzięki któremu zdobędą lek. W trzeciej części jest to wyjaśnione.