Macie jakieś wątki z książki, których niewykorzystanie was zirytowało?
Moje osobiste TOP:
1. Tommy. Dlaczego Newt, do jasnej cholery, nie nazywał Thomasa Tommym?
2. Telepatia Teresy i Thomasa...
3. Szjabus-Gally, jak to stwierdziło kino. W książce było pokazane czemu nie lubi Thomasa, tutaj chyba nie lubił go dla zasady.
4. Zamordowanie Gally'ego... ;-;
5. Thomas nigdy nie zabił Bóldożercy.
6. Pominięcie tego szukania drogi. W książce robili to z taką desperacją, tutaj znaleźli odpowiedź w... Dziesięć minut?
7. Pastwienie się nad Thomasem... W książce tego nie było.
8. Amnezja? Przywal komuś w głowe, przypomni sobie swoje imię!
9. Slang.
10. Bóldożercy zabijali jedną osobę w nocy, a nie pół grupy!
Na razie to chyba tyle...