Niestety ten film to tylko takie podrasowane kino familijne dla młodzieży na niedzielne popołudnie. Ale i tak jestem miło rozczarowany ponieważ spodziewałem się większego gniota w stylu seriali Disney Channel. Przede wszystkim razi ta badziewna komputerowa obróbka - mogli się bardziej postarać - szczególnie jeśli chodzi o sceny walki z "dozorcami" - jak bym oglądał "Mgłę" Franka Darabonta z 2007r.