Cóż, chyba mały kłopot z plakatem. Niestety widnieje na nim Matterhorn... który leży w Szwajcarii :) a nie na Syberii.
Dlatego milicjant czuje sie w obowiązku sprostować w trakcie filmu, że "to nie Szwajcaria" :)
Poza tym, jeśli góra jest fotogeniczna jest, to czemu jej nie wrzucać na plakaty? ;DDD A film, nawet ze zdjęciowo-plakatową skuchą, zasługuje na zdecydowanie więcej niż 4,4 ;)