Mnie okropnie nudził, dlatego tak niska ocena.. Nie oglądałam go do końca (po godzinie zrezygnowałam). Ale z racji tego, że dużo osób go zachwala, zamierzam obejrzeć go jeszcze raz od początku do końca i przeanalizować całość. Aby dowiedzieć się czy moje odczucia co do filmu zmienią się czy też nie ;)
film jest o tyle dobry, że jest łatwy i niewymagający zbytniego myślenia. Taka po prostu rozrywka na sobotni wieczór. Historia według mnie śmieszna, ale film sam w sobie nie jest taki tragiczny, jednak spodziewałam się czegoś lepszego.
Zdecydowanie spodziewałam się czegoś lepszego. Dla mnie aktorzy byli przeciętni. R miał ciągle ten sam wyraz twarzy - aktor odgrywający rolę albo się nie postarał abo rzeczywiście miał grać bez emocji. A Jullie to powtórka Belli ze Zmierzchu. Fajtłapa z bronią w ręce. Jeszcze sobie krzywdę nią zrobi.