Nie wiem czy ktoś jeszcze zauważył podobieństwo do Szekspirowskiej sztuki, ale mi się zdaje, że jest pewne luźne nawiązanie:
-Dwa nienawidzące się rody (zombie i ludzie)
-Scena jak R. podchodzi pod balkon i woła Julię
-Ucieczka przed ojcem (uliczki wyglądają podobnie jak w Weronie)
-Imiona bohaterów (R.omeo i Julie)
Co do samego filmu to całkiem mi się podobał.