Polecam (mimo, że nigdy nie oglądam horrorów) ze względu na ... jak by to nazwać - INNĄ fabułę niż wszystkie dotychczas oglądane filmy. Fajne "dialogi" albo lepiej nazwać je "monologami", można podkraść pomysł na fajny makeup ;P no i oczywiście Malkovich - gdzie by nie grał to i tak na lekkiego wariata wygląda :D