Czy taka historia, z punktu widzenia biologii, jest chociaż z jakimś stopniu możliwa do odtworzenia? Czy jest możliwe, żeby przez porażenie prądem zatrzymać procesy starzenia, oczywiście nie na kilkadziesiąt lat, ale np: na rok?
1.Teoretycznie nie ma rzeczy niemożliwych.
2.W praktyce żeby się nie starzeć trzeba by zatrzymać proces podziału komórki lub go znacznie spowolnić.
3.Wątpię żeby tego mogło dokonać porażenie prądem. Ale patrz punkt 1.
4.Ponoć takie właściwości z punktu 2 ma woda Red-ox.
5. Nie mam żadnego interesu w reklamowaniu tej wody z punktu 4.
Z tym pieskiem to przegieli chwyt ponizej pasa trzeba to zglosic do odpowiednich wladz :)Ja samiec Alfa posiadajacy Pinczera miniaturke PROTESTUJE :O Odnosnie watku jestesmy genetycznie zaprogamowani na wachanie kwiatkow od spodu ALE da sie ten proces dosc znacznie spowolnic 1- Spozywanie witaminy C w ilosci 1g dziennie ( zabija wolne rodniki) Reservator wyciag z winogron czerwonych ( ja jem DUZO naturalnych) Silne dzialanie przeciw utleniajace 2- aktywny tryb zycia ( silownia ) kuracja hormonalna HGH hormon wzrostu + testosteron w okresie menopalzy lub w WIEKU 40+ W DAWKACH leczniczych ZNACZNIE POPRAWIAJA ZYWOT :) NIESTETY dosc znaczne zablokowanie Telomerazy = RAK Moim skromnym zdaniem zywot LUDZIA :) nie jest az taki zajebisty zeby zyc chooooooj wie ile ;) Czolem
Polecam też czerwone wino, ale z hormonami lepiej nie manipulować, a film jak dla mnie z gatunku LŁiP czyli nota max. 6, dużo bardziej warto obejrzeć Dzień świstaka
Ps. iwoneczka ma rację (jeśli chodzi o resveratrol)
pewnie, że to możliwe i nawet bardzo często się zdarza - jak kogoś trzepnie prąd tak, że umrze to już się nie starzeje