Sama fabuła filmu brzmi na prawdę zachęcająco. Okazuje się,że to,że Adaline się nie starzeje stanowi duży problem, który ponosi za sobą pewne skutki. Przede wszystkim musi ciągle uciekać, nie może nikomu powiedzieć o tym, a także czuje samotność. Jednak przez 3/4 filmu nic się kompletnie nie dzieje. To daje poczucie nudy. Dopiero później akcja się trochę rozkręca.
Mówiąc ogólnie, film, który ma interesującą historię mógłby być bardzo dobry. Jednak pomysł nie idzie w parze z wykonaniem, które mi nie przypadło do gustu. Spodziewałam się,że film będzie lepszy, mniej nużący.