Początek nawet zachęcający,ale w miarę upływu czasu z każdą minutą coraz gorzej.Historia bardzo naiwna i nierealna,a gra S.Bullock irytująca i słaba.Odradzam zdecydowanie oglądanie tego filmu.Moja ocena-1/10.
Po opisie i ściągnięciu filmu myślałem że film będzie na tyle świetny co Radio z Cubą Goodingiem ale okazało się że się myliłem.
Film trwa ponad 2 godziny i nie ma w nim ciekawego choć oglądałem go długimi urywkami . Zaraz zlecą się ludzie którzy powiedzą że jak nie oglądałem całego to nie mam co wnioskować ale na tyle ile go oglądałem to sądzę że jest słaby .
Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej oraz wiele innych, zupełnie nie mających pojęcia o temacie, organizacji i stowarzyszeń filmowych, przyznających temu filmowi najwyższe noty oraz dziesiątki milionów widzów na calym świecie, wyrażających, po obejrzeniu, bardzo pozytywne opinie o tym obrazie, przeprasza Was i zwraca honor : Wasze komentarze są głębokie, wnikliwe, miarodajne, autorytatywne i jedynie słuszne... :D
Oni zaś mylili się haniebnie :DD
Sądźcie dalej...;P
Wow, proszę ktoś tu się sarkazmem potrafi posługiwać . Pomyśl i popatrz ile tu filmów jest dobrze ocenianych a ile źle . Każdy ma inny gust i mówię że ten film to syf
nie wypada się czepiać i komentować takich zbędnych uwag, ale pozwoliłem sobie spojrzeć na Twoje wysoko ocenione filmy <Norbit, Króliczek,,,,> osoba, która ocenia tak wysoko tego typu filmy, nie ma prawa pisać, że jakiś inny film to "syf". Spójrz ile np: Norbit dostał nominacji do złotych malin :))) pozdrawiam wszystkich kinomanów
Głąbie Złote Maliny nie przyznaję się za beznadziejność filmu . Gooding Jr. dostał za rolę w Radio, Malinę i co powiesz że to głupie , jak tak znaczy że masz zryty czerep . A jak widać nie tylko ja mówie że to syf.
po co te nerwy maleńki :) jeżeli kategoria Najgorszy film (Norbit) w nominacjach Złotych Malin nie oznacza, że film jest beznadziejny to faktycznie chyba się nie znam :) pozdrawiam Cię
To czemu ludzie piszą że Bullock dostała Oskara za ten film z litości??
A i nie porównuj komedii do dramatu bo patrząc za to na twoje oceniane filmy sądzę że udajesz wielkiego dorosłego ważniaka który ocenia filmy dla dorosłych na 10 a dla młodzieży na 6 i 5 . Takim czymś nie zasłyniesz na filmwebie.
Sądząc po tym myślę że jesteś gburowatym człowiekiem bez poczucia humoru i tyle.
Może dostała z litości, w tym filmowym świecie wszystko jest możliwe <Turysta - Thriller/dramat (nominacja w kategorii komedia do Złotych Globów)>.
Nie rozumiem tego, że w każdym swoim poście obrażasz mnie.
Uwierz mi na słowo, że w swojej naturze jestem bardzo nieobliczalny i niepoprawny w żartach, choć przyznaję, że z rzadka śmieję się na komediach.
Jak już wspomniałem w poście poniżej, Wielki Mike jak dla mnie jest połączeniem komedii z dramatem, komedii która bardzo mnie rozbawiła.
I jeszcze jedno - nie udaję wielkiego dorosłego ważniaka (jestem jeszcze młody :))) - lubię różne filmy, lubię się śmiać, plakać i bać, ale nie lubię "głupich filmów" dla młodzieży. Jeżeli znasz jakiś dobry to mi poleć, a ja spróbuję go obejrzeć i ocenić.
Wcale cię nie obrażam tylko mówię co jest. W takim razie nie widzę filmów dla młodzieży które ci się mogą spodobać ale ok spróbuję.
Filmy: Ali G , SuperHero, Króliczek , Harold i Kumar uciekają z Guantanamo, Kac Vegas no i Nie Zadzieraj z fryzjerem spróbuj zobaczyć .
Mnie też ten film totalnie nie urzekł. Nie ma w nim nic, co byłoby warte uwagi. Aktorstwo druga liga a muzyka czwarta. Scenariusz co prawda wprowadza do kinematografii coś nowego, ale to chyba za mało na 8.0/10 na filmwebie... nie sądzicie?
Historia niezwykle mało prawdopodobna, oraz za pewne mocno naciągana względem prawdziwej historii ów chłopaczka. Sam Murzynek mnie nie przekonał, a wręcz przeciwnie - irytował mnie przez całe długie &$&%^# 2h seansu. Ot flegmatyczny, otyły, czarny lamusek staje się "gwiazdOM" futbolu Amerykańskiego ze względu na jego... !!UWAGA!!... "98 centylowy instynkt samozachowawczy " i 50kg nadwagi. LoL. Bardziej to pochodzi pod bajkę anime dla białych chińczyków niźli "dramat sportowy".
Sandra prócz walorów estetycznych nie wykazała się talentem aktorskim, tu lepiej wypadła już urocza Lily Collins. Która u mnie mocno zaplusowała bo... przez cały seans tylko się uśmiechała ;) ;) ;) ;) Sama zainteresowana zresztą polubiła zapewne rolę - zawsze znajdzie się kilka tysięcy chłopaczków dodających ją do grona znajomych na fejsbuku - rotfl.
4/10 za:
*Fakt że dobrnąłem do końca (liczyłem na solidne zakończenie, no i się nie doczekałem...).
*Za coś nowego w kinematografii.
*Wartość filmu - Historię, która opowiada o bogatej, wypicowanej cipce, która postanawia pomóc biednemu Murzynkowi.
*Dobre odzwierciedlenie kontrastów biedni-bogaci.
Banał i prostota? 3x na tak.
Banał i przeciętność? to my podziękujemy....
"Historia niezwykle mało prawdopodobna, oraz za pewne mocno naciągana względem prawdziwej historii ów chłopaczka."
http://en.wikipedia.org/wiki/Michael_Oher
W sumie nie obejrzałabym go drugi raz,ale dało radę, chociaż chyba w pewnym momencie przysnęłam- to chyba najlepszy wyznacznik. Pozytyw był taki,że myślałam,ze biologiczna matka zacznie się o niego upominać, kiedy zrobi się sławny- jeśli tak by się skończył byłby dla mnie ostatnim dnem. Jednak tak się nie stało...i chociaż ciągnął się niemiłosiernie, to jednak dostrzegam w nim to właśnie naiwne piękno. Nie wiem co,ale mimo wszystko "coś" było w tym filmie.
"Historia bardzo naiwna i nierealna"
Ta historia jest historią prawdziwą, Michael Oher jest gwiazdą futbolu, postać granaa przez sandrę jest prawdziwa i wszytkie tam sa realnne, bo film jest oparty na prawdziwym życiu big mike'a.
Film powinien został przekwalifikowany na komedia, albo przynajmniej komedio-dramat, już dawno tak się nie ubawiłem. Scenariusz filmu pierwsza klasa. Świetnie opowiedziana historia, polecam wszystkim :)
Dla mnie świetny film! W wielu momentach rozśmieszał dużo bardziej niż jakakolwiek komedia (nie wspominam o amerykańskich, które już dawno przestały mnie śmieszyć). Prawda, to film prosty aż do bólu, ale ma w sobie coś co sprawiło, że chciałem by trwał jak najdłużej. Idealny na poprawienie humoru, a zarazem przedstawiający prawdziwą historię. Nie rozumiem ludzi wystawiających oceny poniżej 8, no ale takie ich prawo.. Mnie bardzo wciągnął i szczerze polecam! :) moja ocena 9/10 i dodaję do ulubionych :)