Jak na ironię polscy dystrybutorzy zdecydowali się na przetłumaczenie tytułu ksywką, której sam bohater nie znosił i sobie nie życzył O_o. Poza tym - piękna historia, cienki dramat, Oscar dla Bullock to jakaś kpina.
Dokładnie, przetłumaczenie tytułu najbardziej mnie rozbawiło... Ale cóż, Polska.