To film który poraził muzyką, zdjęciami i tematem jak na schyłek lat osiemdziesiątych. Ocenianie go dziś po detalach rodem z "korporacyjno - efekciarskich" wydmuszek typu Szklana Pułapka 5 (bez urazy dla klasyki serii: 1-2) jest nie na miejscu. Ten film to nie rzeczywistość HD i Facebook. To wielki błękit. Nie morza, tylko człowieka...
swoja drogą szkoda ze nikt nie zdecydował się na nakręcenie nowszej wersji myślę ,że efekt mógłby być ciekawy
nie była bym tego taka pewna... tego typu filmów lepiej nie tykać, niech zostaną takie jak są.
Może macie racje co co klasyka to klasyka choć ja bardzo żałuje ze teraz nie ma takich filmów...