"Wielki błękit" jest dla mnie jednym z najpiekniejszych filmów o pragnieniu wolności o pragnieniu realizacji marzeń i pasji. a także o męskiej przyjazni i rywalizacji.Cena jaka przychodzi zapłacic za to naszym bohterom nie gra roli ,nawet jesli jest to cena własnego życia.
Filmowi do strony widokowej nie można nic zarzucić. Świetnie zagrali aktorzy a Reno jako ten pragnący być najlepszym jest w swojej życiowej roli. Najbardziej zapadła mi w pamięci ostatnia scena, w której Mayol odchodzi a w tle widzimy bezradnie płaczącą Johanne.
Ten film odbiera się zmysłami. Kiedy próbuję zrozumieć, dlaczego uwielbiam go oglądać, nie wiem. Muzyka? Barwa? Gra nastrojami?
Film wywołuje we mnie radosny smutek i metafizyczną zadumę. Przecież nie wszystko musimy rozumieć. Chłonie się obraz, dźwięk i emocje. Obcowanie z tym dziełem to niezwykłe doświadczenie.
...powiem tylko jedno ze dzieki temu filmowi od 2 lat zajmuje sie juz nurkowaniem na bezdechu, to jest wielka milosc....i mam pytanie czy ktos ma do sprzedania film big blue?? moj mail pablo-freedive@wp.pl
prosilbym bardzo o kontakt osoby ktore maja ten film
ale kozacki filmik!!!! Ogladalem jak w transie! Magiczny film, piekny, nie powtarzalny! Coz za klimat, coz za muzyka, coz za obsada!!! Caly film na jeden duzy plus!!!! Kocham francuskie kino, dzieki temu filmowi milion razy bardziej!!! pozdrawiam i 100% polecam
Przepiękna, wzruszająca opowieść o dwojce przyjaciół, którzy nieustannie rywalizuja o miano najlepszego nurka... Malownicze pejzaże, piękne zdjęcia, świetna gra aktorska, czego więcej chcieć...?
Kupię "Wielki błękit" na kasecie VHS lub DVD. Szukałam na wszystkich witrynach internetowych, może ktoś wie gdzie mogę dostać ten film.
... od kiedy obejrzałem ten film poprostu oszalałem na punkcie morza. Jest w nim tyle piękna, muzyka filmu koi duszę a okolice cieszą wzrok. Doskonała gra aktorów w tym filmie przyprawiła mnie o zdumienie. Odkąd obejrzałem ten film polubiłem nurkowanie, co prawda Bałtyk to wielka zieleń... ale morzna sobie wyobazić...
miałem przyjemność widzieć ten film mając lat 12cie we Francji tydzień po premierze.
Dla mnie tamten dzień byl przełomem w moim życiu - od wtedy nic nie jest takie jak przedtem. Wyprowadziła mnie kuzynka z kina zdrętwiałego z wrażenia. nie czułem panującego na deszczu zimna, wiatru - moje dłonie przypominały grabki...
trudno uwierzyc (podobnie jak z blue velvet), ze ten film ma tyle lat ,co ja :) - technika, blekitne zdjecia wgniataja w fotel. muzyka - senna, acz piekna. moze nieco naiwny i prosty (rola arquette niespecjalnie mnie przekonuje). wszystko jednak, co mozna zarzucic bije na glowe rola jean reno. jest po prostu...
Taa...ogladalem ten film wiele razy lecz za kazdym kolejnym zachwyca mnie i oniesmiela...Wszystkim polecam soundtrack zamiast poduszki na sen :)
Sa rzeczy piekne, czasem udaje sie zrobic film wybitnie piekny. Tak jak udalo sie to Herzogowi w "Krzyku Kamienia" tak zdolal tego dokonac Luc Besson w "Wielkim Blekicie". Odkad go zobaczylem pozostaje pod jego czarem. Te zdjecia, muzyka... i prostota. Tak, prostota, kryjaca w sobie dziwny czar, tak kruchy ze znika gdy...
więcejLuc Besson to bez wątpienia jeden z najlepszych światowych reżyserów.Byłem zachwycony "Leonem Zawodowcem" , "Nikitą" , "Piątym elementem"ale najbardziej piorunujące wrażenie wywarł na mnie"Wielki Błękit". Przepiękne podwodne sekwencje,poczucie więzi bohatera z oceanem , ujmująca muzyka Erica Serry; wszystko to...
genialny, piękny- nauczył mnie żyć....... Delfiny, delfiny, delfiny, moja inspiracja..........................
to jest naprawde dobry film wstrzasnal mnie to drugi film po przelamujac fale ktory pokazje jak czlowiek potrafi byc czyms zafascynowany i jak potrafi sie poswiecac dla czegos lub kogos
to film o potedze uczuc ludzkich do piekna swiata oraz walce ponad wszystko aby zwyciezyc -madry film dla myslacych