obrazki nawet nie bazarowe, nawet nie kicz lecz zwykła szmira, bazgrolenie. Sprzedane w genialny sposób, facet stworzył cały rynek zapotrzebowania an te malunki. Że też umarł bez grosza hmmm
Gdyby nie on malowałaby dalej krzesła i taborety a na bazarze za 1 dolara karykaturki.
Sam film tak samo bazarowy Burton jak to Burton poza dwoma filmami niestety szmirowate filmy robi. Kolejny tego dowód.