PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658317}

Wielkie piękno

La grande bellezza
7,7 71 981
ocen
7,7 10 1 71981
8,2 41
ocen krytyków
Wielkie piękno
powrót do forum filmu Wielkie piękno

Jak to artystyczny film: zachwyca technicznie, treściowo pozostawia wiele do życzenia. Z serii: z życia podstarzałego snoba, egoisty, inteligenta, który gardzi ludźmi zachowującymi się jak zwierzęta, chociaż sam nim jest - czyli również hipokryta. Plącze się po Rzymie, wspomina życie, szuka tytułowego piękna. Po raz kolejny się zastanawiam, dlaczego o mnie nikt nie nakręci takiego filmu, przecież zamiast wspominać Bułhakowa mogę rzucić jakimś tytułem filmowym, powiedzieć komuś prawdę i rozpłakać się na czyimś pogrzebie. Taka wizyta w galerii sztuki, gdzie wszystko jest naprawdę ładne, ale sensu żadnego nie ma, a jeśli jakiś już ma to jest to zwyczajny truizm. Nie sprawdza się ani jako pomnik ku chwale Rzymu, bo pięknie sfotografowane miejsca o niczym jeszcze nie świadczą, ani jako refleksja nad "brzydotą i pięknem" tego świata, bo wszystko rozłazi się przez zbyt wielkie ambicje twórców dążących do szokowania bądź zaskakiwania widza formą, ani jako dramat, bo od zasadniczego meritum filmu uwagę odwraca artystyczna forma, niby jakieś emocje i jakieś pytania krążą po rzymskim niebie, ale widz i tak woli podziwiać piękne widoczki i słuchać wspaniałej włoskiej muzyki

ocenił(a) film na 10
katedra

"Niby jakieś emocje i jakieś pytania krążą po rzymskim niebie, ale widz i tak woli podziwiać piękne widoczki i słuchać wspaniałej włoskiej muzyki". To jest odpowiedź na Twoje rozterki :)

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 10
katedra

"Po raz kolejny się zastanawiam, dlaczego o mnie nikt nie nakręci takiego filmu, przecież zamiast wspominać Bułhakowa mogę rzucić jakimś tytułem filmowym, powiedzieć komuś prawdę i rozpłakać się na czyimś pogrzebie. Taka wizyta w galerii sztuki, gdzie wszystko jest naprawdę ładne, ale sensu żadnego nie ma, a jeśli jakiś już ma to jest to zwyczajny truizm. "

W sensie sam sobie odpowiedziałeś.

ocenił(a) film na 5
Leopold_K

Nie zadałem żadnego pytania

ocenił(a) film na 10
katedra

A jednak: "Po raz kolejny się zastanawiam, dlaczego o mnie nikt nie nakręci takiego filmu". Jeżeli się zastanawiasz, to zadajesz pytanie, na które szukasz odpowiedzi. I teraz pytanie brzmi, czy zadałeś pytanie, skoro je napisałeś, czy też nie zadałeś pytania, skoro tak twierdzisz. Jeżeli je zadałeś, to sam sobie udzieliłeś odpowiedzi, a jeżeli nie, to udzieliłeś odpowiedzi na niezadane pytanie.

ocenił(a) film na 5
Leopold_K

To było ironiczne stwierdzenie nieironicznego faktu,że film równie dobrze mógłby być o mnie, bo sarkastycznie stwierdzam,że moje perypetie są dużo ciekawsze

ocenił(a) film na 10
katedra

Że ironiczne, to wiem, ale ironia może również zawierać ironiczne pytanie, na które odpowiedź może być zupełnie poważna, w wyniku czego wspomniana ironia traci swój ironiczny charakter. A wiadomo czym jest niespełniona ironia; stąd takie a nie inne podsumowanie.

ocenił(a) film na 5
Leopold_K

Dlaczego ma tracić? Najwyżej ktoś może w ten sposób odparować ironię i zamienić ją w inną, odpowiedzenie na nią w żaden sposób nie sprawi,że ironia przestanie być ironią. Nadal nie dostałem odpowiedzi na moje zarzuty





ocenił(a) film na 10
katedra

Na Twoje zarzuty odpowiedzieć Ci mogą albo twórcy filmu, albo Ty sam. Ja wiem tylko tyle, że jak dla mnie ten film był jednym z lepszych jakie widziałem. Ale to jest kwestia bardzo subiektywna i nie mam żadnych podstaw żeby kwestionować Twoją opinię - wszak to jest sprawa gustu.

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 9
katedra

przypadło mi do gustu iż z formy komedii, farsy przechodzi genialnie w istotę dramatu życia ludzkiego, jego śmieszności ale i wielkości. To składa się nie tylko na piękno tego filmu ale i wielkiego piękna.

ocenił(a) film na 8
katedra

W którym miejscu ten życzliwy i pełen zrozumienia wobec innych Pan staje się egoistą, snobem, gardzący ludźmi?

ocenił(a) film na 5
Hildefix

Szczerze? Po 6 latach nie pamiętam

ocenił(a) film na 6
Hildefix

Chociażby w momencie, gdy najpierw wydymał Oriettę, a potem sobie zwyczajnie poszedł, bo w sumie to szkoda marnować czas na coś na co nie ma ochoty, mimo iż sam zaczął z nią rozmawiać i sam ją sprowokował żeby poszła po tego laptopa i pokazała mu jego zdjęcia.

Ten film ma swoje bardzo wolne tempo, ale zgadzam się z autorem wątku, że jego największym bólem jest końcowy truizm.

ocenił(a) film na 5
katedra

Zgadzam się z opinią i też oceniłam film na 5. Miał ciekawe momenty, piękną muzykę, kontrast między sacrum i profanum, jednak... przemyślenia głównego bohatera, nieco zblazowanego i znudzonego życiem od płytkiej imprezy do imprezy i odczuwającego pustkę nie do końca do mnie przemawiają.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones