Wiem kto mnie zabił/film/Wiem+kto+mnie+zabi%C5%82-2007-3917992007
pressbook
Inne
SYNOPSIS
Spokojne miasteczko New Salem boi się brutalnego, seryjnego mordercy, który uprowadza młode kobiety, torturuje przez kilka tygodni, aby następnie je zabić. Aubrey Fleming (Lindsay Lohan), młoda utalentowana pianistka i początkująca pisarka, wydaje się być jego najświeższą ofiarą, gdy znika bez śladu w trakcie wieczoru spędzanego z przyjaciółmi. Dni mijają, a specjalny odział FBI szukający tropów mordercy powoli zaczyna tracić nadzieję, że odnajdzie dziewczynę żywą. Pewnej nocy przypadkowy kierowca widzi młodą ciężko poturbowaną kobietę na poboczu mało uczęszczanej drogi. Poważnie ranna dziewczyna błaga o pomoc. W szpitalu zrozpaczeni rodzice Aubrey, czekają u jej boku aż odzyska przytomność. Kiedy w końcu jest w stanie mówić, szokuje wszystkich twierdząc, że jest striptizerką o imieniu Dakota Moss, wegetuje w półświatku i nigdy nie słyszała o jakiejś Aubrey Fleming. Lekarze, rodzina i stróże prawa są przekonani, że Aubrey cierpi na szok pourazowy, i trzeba czekać aż terapia i odpoczynek przywrócą jej pamięć. Jednak po powrocie do rodzinnego domu dziewczyna nadal upiera się, że nie jest tą za którą ją uważają, mimo iż ciało jej jest brutalnie pokaleczone, identycznie, jak u wcześniejszych ofiar seryjnego zabójcy. Agenci FBI są tym bardziej zdumieni, gdy przeszukując komputer Aubrey odnajdują opowiadanie o dziewczynie, której alter ego nosi imię Dakota. Gdy Dakota zaczyna podejrzewać, że może być siostrą bliźniaczką Aubrey, jej matka Susan (Julia Ormond) pokazuje USG, na którym wyraźnie widać, że spodziewała się tylko jednego dziecka. Przerażona i zdezorientowana Dakota zaczyna mieć wizje groźnej postaci, która powoli uśmierca uprowadzone przez siebie ofiary. Przekonana o tym, że zarówno jej jak i Aubrey pozostaje coraz mniej czasu, doprowadza do konfrontacji z ojcem (Neal McDonough), w efekcie której wychodzi na jaw szokująca tajemnica. Dopiero teraz można zmierzyć się z psychopatycznym mordercą. Zawsze czuła się jak połowa kogoś. Połowa osoby, z połową duszy. Czasem jeśli śniła wystarczająco mocno, scalała te dwie osoby w jedną. - Aubrey Fleming
POCZĄTKI
Gdy producent Frank Mancuso Jr. pierwszy raz przejrzał scenariusz ?Wiem kto mnie zabił? był zaintrygowany jego niepowtarzalnym założeniem. Po ponad 30 latach pracy w branży filmowej, poczynając od projektów takich jak ?Piątek trzynastego? a na międzynarodowej szpiegowskiej produkcji ?Ronin? z Robertem DeNiro kończąc, Mancuso nauczył się ufać własnemu instynktowi przy wyborze scenariusza. Podstawowym kryterium producenta jest odpowiedź na pytanie, czy on sam miałby ochotę obejrzeć dany film. ?Gdy po raz pierwszy czytałem scenariusz, ujrzałem historię, której nigdy dotąd nie widziałem. Postacie były wyraźnie nakreślone,a scenariusz frapujący, naprawdę mnie wciągnął.? Gdy Mancuso rozpoczął poszukiwania reżysera, jedną z pierwszych osób jaka przyszła mu na myśl był Chris Sivertson. Relatywnie nowy w świecie filmu, debiutem filmowym ?The Lost? - prawdziwym obrazem o charyzmatycznym socjopacie - wzbudził kontrowersje i uznanie. ?Byłem porażony tym filmem i jak tylko go skończyłem oglądać wiedziałem, że znalazłem odpowiedniego reżysera. Już jego debiut udowodnił, że Sivertson?a pociąga odkrycie ciemnej strony ludzkiej natury: ?Zbyt często thrillery są zapełnione powierzchownymi postaciami? twierdzi reżyser. ?To był jeden z tych nielicznych scenariuszy, w których postacie faktycznie posuwają akcję do przodu, a to właśnie jest sprawą kluczową. Jeszcze przed przeczytaniem połowy scenariusza, postać Aubrey, która zdążyła wzbudzić moją sympatię, oznajmia, że jest Dakotą. Dakotą, która okazała się być jedną z najbardziej interesujących postaci, z jakimi kiedykolwiek zetknąłem się w scenariuszach. W stresujących sytuacjach mózg znajduje metody, aby znosić uraz zadany ciału. ? DR. Summerly
LINDSAY LOHAN - NATURALNY TALENT
Gdy rozpoczął się casting do najważniejszej podwójnej roli ? Aubrey Fleming i Dakoty Moss, twórcy filmu musieli odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań: Czy szukają kogoś znanego? Czy chcą odkryć nową twarz? Czy poszukują gwiazdy, czy po prostu dobrego aktora?. Mogli pójść w dowolnym kierunku. ?Lindsay Lohan na pewno jest sławą, ale to co mnie interesowało, to jakość jej dotychczasowego dorobku aktorskiego? mówi producent. ?W przeciwieństwie do wielu osób, które w jej wieku osiągnęły podobny status, ona naprawdę ma czym się pochwalić.? Lohan, która gra od lat dziecięcych, pozostaje na czele wiodącej grupy młodych, znanych aktorek. Podobnie jak w "Wiem kto mnie zabił" jej kariera również zaczęła sie od grania dwóch postaci naraz, była to rola bliźniaczek w filmie ?Nie wierzcie bliźniaczkom?. Dziewięć lat później aktorka jest już spragniona by z gwiazdki stać się odtwórczynią głównych ról kobiecych. Podobieństwo pomiędzy życiem Lohan a życiem granej przez nią postaci, dodaje jej występowi autentyczności. ?Film opowiada o dziewczynie, która zostawia swoje dzieciństwo za sobą i staje się dorosła? mówi Chris. ?Im bardziej poznawałem Lindsay, tym bardziej oczywistym wydawało mi się, że teraz nadeszła dla niej chwila by ruszyć dalej i dorosnąć jako aktorka.? Dla roli Aubrey/Dakoty Lohan zdecydowała się wziąć udział w projekcie zanim jeszcze skończyła czytać scenariusz. ?Napisałam do nich już po przeczytaniu kilku scen ? że wchodzę w to.? - powiedziała aktorka. ?Jedną ze scen, była scena striptizu. Początkowo pomyślałam czy nie mogli by jej przerobić? Ale potem stwierdziłam, że scena ta to gwóźdź programu. Lohan była fanką Sivertsona jeszcze przed podpisaniem kontraktu, wymienia jego film ?The Lost? jako jeden z jej pięciu ulubionych. Była zachwycona, gdy odkryła, że ona i reżyser mają podobne pomysły na graną przez nią postać. ?Aby móc robić rzeczy, jakie robię w tym filmie potrzebowałam reżysera, z którym nadaję na tej samej fali. Grałam tu swoją pierwszą scenę miłosną. Właściwie nie nazwałabym tego sceną miłosną, to był po prostu seks na ekranie.? Sivertson mówi, że dostrzegł w tym filmie szanse dla Lohan, aby mogła dojrzeć jako aktorka. Rozmawialiśmy o tym dość szczegółowo i widziałem w niej mieszankę zdenerwowania i podekscytowania, bo miało to być tak różne od jej wcześniejszych ról.? Niektóre z technik reżyserowania Sivertsona przypominały Lohan pracę legendarnego Roberta Altmana, z którym aktorka pracowała przy ?A Prairie Home Companion?, jego ostatnim filmie. ?Czasem kręcił dalej, nawet po skończeniu ujęcia, żeby po prostu zobaczyć co się zdarzy i czy zacznę improwizować.? Sivertson rozpływa się w pochwałach nad Lohan. ?Ma niesamowicie dużo naturalnego talentu, a jej gra wydaje się być pozbawiona jakiegokolwiek wysiłku. Oczywiście nie oznacza to, że nie pracuje ciężko, tylko pracuje w bardzo naturalny i swobodny sposób. Nie jest jedną z aktorek stosujących metodę Stanisławskiego, które ?pozostają? w granej przez siebie postaci pomiędzy kolejnymi ujęciami Jednak gdy zaczynaliśmy kręcić ona natychmiast była gotowa. Łatwo się nią także kierowało, mogłem do niej mówić wprost i nie musiałam używać wyszukanego języka. Od razu rozumiała o co mi chodzi, a także była w stanie to zagrać.? Lohan wnosiła też wiele pomysłów do filmu, włączając w to wizję dwóch różnych postaci, jakimi są Aubrey i Dakota. Reżyser był jednak przede wszystkim pod wrażeniem jej umiejętności aktorskich oraz profesjonalizmu: ?Po trzecim ujęciu zawsze trafiała w sedno, co przy tak napiętym haromonogramie było wspaniałe?. Mancuso również pochlebnie ocenił pracę Lohan. ?Talent Lindsay polega na tym, że potrafi wcielić się w postać i mówić w jej imieniu w taki sposób, że wydaje się to absolutnie autentyczne.? Mimo iż aktorka tańczy prawie od zawsze, sceny tańca na rurze w wykonaniu Dakoty były dla niej fizycznym wyzwaniem. Aby móc sprostać zadaniu, Lindsay zgłosiła się na zajęcia S-Factor do Sheili Kelly, która wystąpiła w filmie ?Zatańczyć w Błękitnej Iguanie?. Stworzyła ona popularny ?program? łączący elementy jogi, baletu, striptizu oraz tańca przy rurze. ?Tańczenie na rurze jest naprawdę ciężkie. Wymaga sporej siły w górnych częściach ciała. Gdy zobaczyłam kobiety, które potrafią zjechać na rurze głową w dół, zrobić fikołka, aby następnie znów znaleźć się na górze, pomyślałam, że nie uda mi się tego zrobić.? Na szczęście lekcje opłaciły się, a po obejrzeniu materiału filmowego, aktorka sama nie mogła uwierzyć, że tak dobrze jej poszło. Co ciekawe, Lindsay po zakończeniu zdjęć postanowiła kontynuować ćwiczenia, gdyż jak twierdzi sprawiają jej radość.
RESZTA OBSADY: GRA ZESPOŁOWA
Gdy Lohan zdecydowała się wziąć udział w filmie, twórcy musieli dobrać resztę obsady, która pasowałaby do ekspresyjności Lindsay. Z początku, po zaangażowaniu głównej aktorki, ekipa była zachwycona, ale nie ustawała w wysiłkach, aby dobrać resztę obsady. ?To film zorientowany na grę zespołową: rodzice, chłopak ? każda z tych postaci jest ważna w filmie.? Twórcom udało się pozyskać takich aktorów jak Julia Ormond, Neal McDonough i Brian Geraghty, między innymi dlatego, że wcześniej pozyskali Lindsay Lohan. Do roli Susan Fleming, strapionej lecz kochającej matki, zatrudniono Julię Ormomd. Ormond, która ma na koncie serię doskonałych ról w filmach takich jak: ?Wichry namiętności?, ?Sabrina? i ?Rycerz króla Artura?, przyznaje, że ma słabość do thrillerów. Ormond: ? W scenariuszu spodobało mi się to, że nie daje się złapać w typowe pułapki i banał tego typu historii.? Aktorka uważa także, iż film trzyma widza w napięciu i zmusza do zgadywania, gdyż jest zupełnie nieprzewidywalny. Wątek rodzinny, dla aktorki, która sama ma dwuletnią córkę, był szczególnie ważny. ?Rodzina Flemingów z zewnątrz realizuje amerykański sen, gdy nagle postawiona zostaje w sytuacji, która obnaża jej słabości. Dla mnie, szczególnie interesująca w kontekście relacji matki z córką była scena, gdy moja bohaterka wyznaje oficerom policji, że nawet nie spojrzała na Aubrey, gdy ta po raz ostatni wychodziła z domu.?. ?W końcówce filmu, problemem w ich związku staje się długo skrywany sekret - dodaje Ormond - I to właśnie on podkopuje zaufanie w ich relacjach oraz niszczy ich trwałość.? Lohan i Ormond rozumiały się bez słów, świetnie się zgrały. ?Było kilka scen, w których nie planowałyśmy być smutne, ale nasze twarze same jakoś oddawały taki nastrój? mówi Lohan i dodaje ?Julia jest naprawdę świetna i tak wiele daje od siebie .? Reżyser potwierdza wręcz telepatyczne porozumienie pomiędzy obiema aktorkami. ?W jednej z decydujących scen Susan pokazuje Aubrey/Dakocie USG, na którym widać, że jest ona jej jedyną córką. Jest to naprawdę przejmująca scena, nie ze względu na dialogi, lecz pod względem emocjonalnym.? Do roli Daniela Fleminga, ojca skonfliktowanego z Aubrey, szukano aktora o charakterystycznym wyglądzie. Zdecydowano się na Neala McDonough, byłego boksera znanego głównie z ról twardych facetów w filmach takich jak ?Autostopowicz? oraz wojennej epopei Clinta Eastwooda ?Sztandar chwały?. ?Pomyślałem, że to naprawdę ciekawy pomysł, zaangażować do tej roli kogoś takiego jak Neal, bo Daniel to naprawdę udręczona dusza,? mówi reżyser. ?Od bardzo, bardzo dawna ukrywa wielki sekret ?? Natomiast McDonough ujrzał w roli szansę aby stworzyć pełnowymiarową postać w skrajnie trudnej sytuacji. Według McDonougha jest to film wielopłaszczyznowy, co sprawia że nie jest on kolejnym typowym thrillerem. ?Prawdziwym wyzwaniem było zagrać postać, która dźwiga na swoich barkach poczucie winy i w końcu po 20 latach pozbywa się go. Daniel jest odnoszącym sukcesy prawnikiem, który od lat skrywa mroczny sekret. W końcu musi go ujawnić, bo nie ma innego wyboru. Życie jego i jego żony zostaje poddane wnikliwej analizie.? Podobnie jak pozostali aktorzy, McDonough podkreśla otwartość Sivertsona na współpracę: ?Najlepszymi reżyserami są ci, którzy oprócz własnej wizji i pasji do filmu, potrafią słuchać, gdy ktoś inny wpada na dobry pomysł. Między nami a Chrisem zawsze był prowadzony dialog na temat wiarygodności postaci i tego co jest najbardziej korzystne dla filmu. W ten sposób sprawił, że cała ekipa była odprężona. Bez oddawania zbyt dużego pola nam, potrafił skrupulatnie przejść przez każdy szczegół, aby mieć pewność, że film ten będzie się różnił od wszystkich innych.? Brian Geraghty, który grał w ?Jarhead? wraz Jakem Gyllenhaalem oraz w ?Patrolu? u boku Kevina Costnera, dołączył do głównej obsady gdy zdecydował się zagrać Ferroda, chłopaka Aubrey. Gergahty i Lohan mieli już okazję razem występować w filmie ?Bobby? wyreżyserowanym przez Emilio Esteveza. Lohan ucieszyła się z możliwości kolejnej współpracy. Aktorka uważa, że Brian to ?cudowny, niezwykle utalentowany i przezabawny facet, nawet w takim filmie jak ten.?. Sivertson zauważył, że fakt iż Jerrod jest postacią w tle w rzeczywistości sprawiło, że Geraghty wydał się silniejszy. ?Film jest pełen barwnych postaci, podczas gdy Jerrod jest powściągliwym chłopakiem, który raczej reaguje na zaistniałe sytuacje niż sam je stwarza. Bardzo trudnym zadaniem dla aktora jest tego rodzaju wycofanie się. Postać Jerroda sprawia, że film jest pełniejszy.? Umiałam sobie radzić z odrażającymi typami. Ale ten facet był inny. - Dakota Moss
NIEBIESKA AUBREY I CZERWONA DAKOTA
Według scenarzysty - Jeffrey?a Hammonda - inspiracja do ?Wiem kto mnie zabił?, była czerpana z wielu źródeł, włączając w to wydarzenia zasłyszane jeszcze w dzieciństwie, jak i najnowsze doświadczenia. Na przykład pomysł szklanej broni wykorzystywanej przez Blue Mana przyszedł mu na myśl gdy scenariusz był już prawie skończony. ?Przydarzyło mi się to gdy biegłem z lotniska, po powrocie z Meksyku, do autobusu niosąc ze sobą dwie butelki tequili. Przewróciłem się, butelki się stłukły a ja pomyślałam, że przepadło 80 dolarów. Podniosłem się i zauważyłem krew, która płynęła mi po ramieniu. Szkło z butelek przebiło się przez kurtkę i zraniło mi rękę, a ja zupełnie nie zdawałem sobie z tego sprawy. Po spędzeniu godziny w pokoju zabiegowym na lotnisku, błyskawicznie pojechałem do domu i uzupełniłem scenariusz o szklaną broń.? Hammond mówi, iż postać seryjnego mordercy miała wzmagać napięcie i grozę w filmie. ?Musiałem też jakoś wymyślić jak zamaskować tę postać na tyle mocno, aby widzowie od razu nie domyślili się kim ona jest ? publiczność zawsze chce odgadnąć, kto zabija. Dlatego chciałem, aby morderca był nierozpoznawalny.? Już od pierwszego przeczytania scenariusza, reżyser Chris Siverston, miał jasno określony pomysł jak film ma wyglądać. Aby rozróżnić sekwencje z Dakotą i Aubrey zaplanował podzielić film na fragmenty czerwone i niebieskie. ?Już na pierwszym spotkaniu reżyser zapowiedział, że wszystko co dotyczy Dakoty będzie czerwone, poczynając od pończoch a na ustach kończąc? - mówi producent. ?Sceny z Aubrey miały być natomiast skomponowane z różnych odcieni błękitu. To pomoże widowni zorientować się na którą z nich patrzy oraz poznać ich stan emocjonalny.? Sivertson wyjaśnia: ?Jestem wielkim fanem koloru w ogóle. W filmach lubię używać barwy jako jednego z narzędzi, gdyż oddziałuje ona w bardzo silny sposób na nasz mózg. Oczywiście celem nie są dyskusje widowni na temat znaczenia poszczególnych kolorów. Mają one być podświadomą wskazówką, że właśnie dokonuje się jakaś zmiana na ekranie.? Jako przykład reżyser podaje scenę w której Lohan zostaje odnaleziona przy drodze, a następnie zawieziona do szpitala. W szpitalu nosi niebieską koszulę i leży na błękitnych prześcieradłach. Ale w momencie, gdy zaczyna upierać się, iż jest Dakotą a nie Aubrey, niebieska barwa zaczyna znikać, natomiast wkradają się czerwienie. Do czasu gdy wychodzi ze szpitala, jest już prawie całkowicie ubrana na czerwono. Wizja reżysera dawała scenografowi ? Jerry?emu Flemingowi ? wolną rękę do stworzenia tajemnego, bogatego w szczegóły świata. ?Chris zdecydowanie jest jednym z najbardziej kreatywnych reżyserów, z jakim kiedykolwiek pracowałem. Zawsze ma ten błysk w oku, a to dlatego, że w jego głowie zawsze kiełkuje jakaś nowa myśl. On naprawdę dba o postacie, o scenariusz i o każdy detal.? Granie przez jednego aktora dwóch postaci, jest poważnym wyzwaniem logistycznym. Fleming: ?Z tak świetną aktorką jaką jest Lindsay nie jest to problem z aktorskiego punktu widzenia, gdyż bez trudu umie przechodzić z grania jednej postaci w drugą. Jednak przy napiętym grafiku, tak prozaiczne sprawy jak zmiany garderoby, makijażu i lokalizacji, w której musisz zrealizować wszystkie ujęcia do końca dnia, może przysporzyć trudności.? Akcja filmu rozgrywa się w kilku różnorodnych środowiskach, włączając w to dom Aubrey na przedmieściach, garderobę Dakoty w klubie ze striptizem i przerażającą piwnicę - warsztat seryjnego zabójcy. Fleming był szczególnie podekscytowany stworzeniem wizualnych wskazówek dotyczących rozdwojenia osobowości i wplecenie ich w scenerię. ?Umieściłem możliwie największą ilość wskazówek, nie będąc jednocześnie w tym zabiegu zbyt natarczywym, co sprawia, że film jest bardziej interesujący. Wszystko co powinniście wiedzieć o filmie jest wizualnie w niego wplecione.? Scenograf stworzył także wskazówki dotyczące personaliów seryjnego zabójcy i umieścił je w całym filmie. ?W pokoju Aubrey i jej domu, są zarówno marionetki, jak i szkło. Obraz znajdujący się w salonie Flemingów zawiera wszystkie przyrządy, którymi posługuje się morderca, tak więc w jednym ujęciu mamy pełną informację o mordercy i jego metodach?. Fleming przepełnił scenografię wielemówiącymi bacznym widzom detalami. ?Piwnica była pierwszym miejscem, które przykuło moją uwagę. Była najbardziej treściwa, najciekawsza w całym filmie. Ta piwnica, to pracowania prawdziwego człowieka renesansu, wszechstronnego mistrza. Jest muzykiem, zajmuje się obróbką szkła i metalu, potrafi nawet zrobić trumnę.? Garderoba w klubie ze striptizem pozwoliła scenografowi złożyć hołd jego wczesnemu mentorowi. ?Chciałem by lustra zajmowały każdą ze ścian. ?Dama z Szanghaju? Orsona Wellesa kończy się sceną w pokoju pełnym luster, co było genialne i bardzo filmowe. Reżyser, u którego zaczynałem, Robert Altman, zawsze kochał odbicia światła w lustrach i szkle. Był to rodzaj hołdu dla niego?. Może właśnie dlatego duchy nie zaznają spokoju. Ponieważ nie pozostaje po nich nic poza bólem. - Dakota Moss
TECHNOLOGIA HD
?Wiem kto mnie zabił? został nakręcony przy użyciu systemu Genesis w systemie wysokiej rozdzielczości (HD), który wcześniej został użyty przy filmie Mela Gibsona ?Apocalypto?. Mansuco było głównym orędownikiem użycia HD. ?Pomyślałem, że ponieważ będzie mieć sporo obróbki cyfrowej w postprodukcji, związanej z efektami wizualnymi, wykorzystanie tej technologii jest istotne? wyjaśnia producent. ?Dodatkowo czułem, iż estetyczne walory tego systemu są naprawdę fantastyczne. Wyeliminował wiele z początkowych ograniczeń technologii HD, dotyczących ograniczenia pola widzenia, nieporęczności kamer itd. Możliwości dokonywania zmian w kolorze oraz fakturze w procesie postprodukcji są nadzwyczajne. Naprawdę chciałem, żeby film ten był jak najbardziej nowoczesny. A ten system reprezentuje to, co jest teraz najnowocześniejsze.? Sivertson z początku był niechętny kręceniu w technologii HD, ale seria testów, udowodniła zarówno jemu jak i operatorowi (John R. Leonetti), że kamera o wysokiej rozdzielczości daje większe pole do popisu w postprodukcji. Reżyser jest wielkim fanem starego kina i zależało mu na użyciu wyrazistych kolorów w filmie, na stworzeniu specyficznej palety barw. Jedną z jego obaw przed użyciem technologii HD było to, że barwy nie będą wystarczająco nasycone. Zamiast mrocznego, monochromatycznego thrillera w klimacie filmów nor, pragnął uzyskać odwrotny efekt: film pełen kolorów i żywych barw. Jak się okazało technologia HD pozwoliła twórcom na rozszerzenie palety barw. Mancuso: ?Ten rodzaj filmowania sprawił, że błękity stały się bardziej błękitne, a czerwienie bardziej czerwone i pozwolił on także popracować nad ich fakturą. Można pomalować film już po jego nakręceniu, co daje unikalną możliwość przemalowania i uwydatnienia pewnych fragmentów.? Dodatkową zaletą tego systemu była możliwość kręcenia kilku scen naraz. Przy aktorkach takich jak Lohan, które, kiedy już wejdą w postać, lubią grać ?do oporu?, system ten pozwala kręcić kolejne sceny bez konieczności przeładowywania kamery.
"MILCZENIE OWIEC" MOJEGO POKOLENIA
Według McDonough widz nie od razu się orientuje w jakim kierunku zmierza film, a akcja nie zwalnia tempa ani na chwilę. Według niego jest to ?jeden z tych filmów, które trzymają cię na skraju siedzenia, w napięciu i niepewności i powodują, że krzyczysz: ?Nie rób tego!? , ?Nie idź tam!? Dla Lohan film ten jest świetnym thrillerem. ?Myślę, że będzie on ?Milczeniem owiec? dla mojego pokolenia? twierdzi aktorka. ?Ludzie w moim wieku rzadko natrafiają na naprawdę dobry, psychologiczny thriller. ?Wiem kto mnie zabił? to właśnie taki film. Naprawdę sprawi, że ludzie będą przez cały czas zaskakiwani, a film będzie ich trzymał w ciągłym napięciu. Uważam , że naprawdę fajnie było uczestniczyć w tym projekcie, gdyż sama uwielbiam takie filmy.?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.