zanudzało mnie to jak władca pierścieni tyle że nie zasnołem bo czekałem aż sie cos ciekawego wydarzy w wątku kryminalnym i kurcze wydarzyło sie to co zwykle - było drętwo jak w Informatorze (tyle ze informator chociaż był na faktach autentycznych)
ogólnie drętwo - połaczenie dramatu romansu i kryminału dochodzeniowego, jakoś płytko to wszystko wygląda tyle ze poruszono wazny temat i zasiano ziarno konspiracji molochów lekowych