Elitarny oddział chińskich komandosów zostaje wplątany w porachunki pomiędzy krewkim snajperem, a najemnikami na usługach barona narkotykowego. Naiwna i momentami absurdalna chińska agitka o tym, jaka to ich armia jest wspaniała.
WIĘCEJ:
http://quentin.pl/2017/09/wolf-warriors-recenzja-filmu.html